…jeśli chodzi o szybkość moich odpowiedzi na maila. Co prawda odpisuję każdemu, ale przecież nie natychmiast. Taki mail dostałem dzisiaj:
Czy weksel jest poprawny?
Pilnie proszę o pomoc
Jesteśmy właśnie u notariusza.Wysłane z telefonu Windows Phone
Dziękuję za zaufanie, ale liczenie na kontakt podczas gdy pytający siedzi u notariusza jest trochę ryzykowne. Swoją drogą, notariusz nie wiedział, czy weksel poprawny? :)
Oczywiście weksel nie jest poprawny. Ale łatwo to naprawić – wystarczy dopisać po kwotach, w jakiej walucie zobowiązanie ma być płatne.
Jak otrzymać bezpłatną poradę?
Jeśli z jakiegoś powodu nie chcesz lub nie możesz skorzystać z jakiejkolwiek dostępnej na rynku płatnej porady na temat zagadnienia wekslowego, możesz umieścić swoje pytanie/zagadnienie na forum wekslowym. Odpowiadam tam regularnie i bezpłatnie. Wymagam tylko rzetelnego opisania sprawy, tak aby mój wkład w dyskusję nie poszedł na marne. Jeśli mam się wypowiedzieć na temat weksla, proszę o zamieszczenie jego skanu, albo przynajmniej dokładnej treści.
Jeśli nie chcesz bądź nie możesz (np. z uwagi na toczącą się sprawę sądową i ryzyko czytania forum przez stronę przeciwną) upubliczniać swojego pytania i związanych z nim materiałów, możesz napisać do mnie maila.
Na wysłane do mnie na maile z pytaniami mającymi stricte charakter porady prawnej, jeśli odpowiedź nie jest trywialna (którą mogę zmieścić w jednym lub dwóch zdaniach :) odpowiadam w ramach usługi płatnej.
Możesz czas pomyśleć o jakiejś telefonicznej gorącej linii. Taki pogotowie wekslowe czynne 24 godziny na dobę ;)
@Michał: pomysł dobry, tylko ja od telefonu uciekam. W skrócie – zwykle wcześniej odpowiem na maila, niż odbiorę telefon ;)
Jeszcze raz dziękuję za pomoc :)
Dobra robota !
@Tomasz: nie ma za co. Choć chętnie bym się dowiedział jak tam rzeczywiście ta sytuacja u notariusza wyglądała :)
hahahahahhahahahah
:)
@Patryk: uprzejmie proszę o bardziej treściwe komentarze :)
Płatny w Pruszkowie – Leszku uważaj ;)
@Łukasz, Pruszków to siał strach w latach ’90. Teraz największa mafia na Wiejskiej siedzi ;)
Czasy takie, że nawet notariuszom nie można ufać. O ile w ogóle kiedykolwiek można było. Jeżeli ktoś będący stroną umowy namawiałby mnie do tego, żeby załatwić sprawę u jego znajomego notariusza, to na pewno wybrałbym innego (w sytuacji kiedy nie ogarniam problemu i muszę zaufać…)
@Lichwiarz – jak to mawia ojciec dyrektor „ładnie się nam pan przedstawił przed milionami słuchaczy” :))
Co do ogarniania problemu przez notariusza, to w sumie mógłby być dowolny, nawet żądany przez drugą stronę, byle umowa, którą miałbym podpisać była wcześniej odpowiednio sprawdzona przez przeze mnie wybraną osobę.