Niedawno pisałem o nienegowanym dotychczas w literaturze przykładzie błędnego weksla, który jednocześnie zawierał klauzulę „na zlecenie” i „nie na zlecenie”.
Jeden z komentatorów, p. dr Dariusz Bucior, obiecał napisać post wyrażający odmienny pogląd. Tak też się stało. Na nowym Forum Prawa Handlowego lawblog.pl inauguracyjny artykuł dotyczy właśnie tego problemu – pt. Czy ważny jest weksel wystawiony „na zlecenie Jana Kowalskiego, lecz nie na jego zlecenie”?
Jeśli jesteś posiadaczem takiego weksla, możesz w razie sporu podeprzeć się opisaną tam argumentacją.
Gdyby faktycznie do takiej sprawy sądowej doszło, byłbym bardzo wdzięczny za poinformowanie mnie o jej wyniku :)
Najnowsze komentarze do wpisów