Weksel jest papierem cennym. Ustanawia zobowiązanie bezwarunkowe, niezależne od jakiegokolwiek zdarzenia. Ustala dług pieniężny, ściśle określony co do sumy. Zawiera abstrakcyjną obietnicę zapłaty. Obietnicę jednostronną w której wierzyciel ma jedynie prawa, a nie obowiązki. Jest przeważnie papierem obiegowym na zlecenie. Musi zadość czynić pewnym warunkom formalnym, a przede wszystkim zawierać wzmiankę, iż jest wekslem. Zobowiązuje ‘wekslowo’ wszystkie osoby, które się na nim podpiszą.

Archives for maj 2012

Istota weksla

Ostatnio pisałem o kredycie akceptacyjnym, w którym to bank gwarantuje wykup weksla. Kredyt taki pozwala osiągnąć dwa ważne cele:

– w praktyce niweluje obawę wierzyciela wekslowego o wykup weksla w terminie
– umożliwia wystawcy uzyskanie tańszego kredytu

W przypadku tego typu kredytu, dłużnik nie dostaje do dyspozycji gotówki (tudzież pieniędzy w formie elektronicznej na swoim koncie bankowym); Bank gwarantuje jedynie, że wystawiony przez dłużnika weksel zostanie przez niego (bank) wykupiony w terminie płatności..

Tylko tyle i aż tyle.

Zobaczcie jak może wyglądać taki weksel:

Wekslem powyższym wystawca zapłacił remitentowi kwotę 2000zł, a termin płatności miał nastąpić po kilku tygodniach.

Skoro jednak fakt wykupu weksla jest w praktyce pewny, nie ma wówczas większego problemu z tym, by remitent mógł przekonać swojego wierzyciela, aby przyjął taki weksel jako zapłatę. Tak też się stało; przedstawiony powyżej weksel był zbywany kilka razy, aby finalnie zostać wykupionym w terminie płatności:

TO jest właśnie główna funkcja weksla – umarzanie zobowiązań. Płacenie wekslem. Bycie w ruchu, w obiegu. WÓWCZAS dopiero można zrozumieć, PO CO tak ważna jest ochrona nabywcy weksla przed zarzutami (przecież nie dlatego, aby remitent mógł sobie dowolnie wypełniać weksel in blanco). Po co tak dużą wagę przykłada się do abstrakcyjności i bezwarunkowości weksla – właśnie po to, aby nabywca weksla nie musiał się zastanawiać, czy z faktu, że wystawca napisał „zapłacę za ten weksel” (albo, że akceptant podpisał, że za weksel zapłaci) faktycznie wynika, że roszczenie jest zasadne…

Zauważcie, że właśnie ta abstrakcyjność, bezwarunkowość i ochrona nabywcy, która tyle „kłopotu” przysparza wystawcom w przypadku weksli in blanco, w przypadku weksli zupełnych-płatniczych, takich jak powyższy, jest całkowicie zrozumiała i bezpieczna. Tutaj nie dojdzie do żadnych sporów odnośnie istnienia roszczenia, ponieważ fakt jego istnienia jest bezsprzecznie potwierdzony podpisem wystawcy i akceptanta.

W tym właśnie celu powstało prawo wekslowe z jego głównymi zasadami. Obecnie – niestety – stosowane najczęściej do weksla in blanco – ze wszystkimi tego negatywnymi konsekwencjami. Czy jest jednak winą brzytwy, że kaleczy małpy…? ;)

Co to jest kredyt akceptacyjny?

Pożyczać z banku gotówkę? Na kilkanaście-kilkadziesiąt procent rocznie? Zupełnie bezsensowne działanie. A, niestety, bardzo popularne.

Inteligentni ludzie nie potrzebują gotówki. Już nie chodzi o płacenie wekslami, w których dłużnikami jesteśmy tylko my. Jest to zrozumiałe, że nie każdy chciałby taki weksel akceptować jako zapłatę, ponieważ nasza wiarygodność finansowa może być dla kogoś wątpliwa.

A może po stronie głównego dłużnika wekslowego byłby ogólnie wiarygodny partner? Czy obawiałbyś się przyjąć zapłatę wekslem, jeśli gwarantem wypłacalności byłby bank?

Na tym właśnie polega kredyt akceptacyjny. Wystawca, czyli osoba, która normalnie brałaby gotówkę na kredyt w banku, wystawia weksel trasowany i wskazuje bank, jako trasata, czyli jako podmiot, który ma wykupić weksel. Bank weksel akceptuje (podpisuje się na wekslu jako akceptant), czyli zobowiązuje się do zapłaty, a w terminie płatności weksel wykupuje.

Na mocy umowy między bankiem i wystawcą weksla, następuje między nimi wzajemne rozliczenie. Zwykle na termin płatności weksla wystawca ma dostarczyć bankowi środki na wykup weksla, w gotówce, lub w otwartej w banku linii kredytowej.

Niestety kredyt taki jest mało popularny, ponieważ jest o wiele tańszy. Mniejszy zarobek dla banku połączony z brakiem popytu na taką usługę z uwagi na niewiedzę klientów powoduje, że bank woli przedsiębiorcy Kowalskiemu dać kredyt gotówkowy na 30% rocznie, niż kredy akceptacyjny na maksymalnie kilka procent rocznie (jeśli nie mniej), a Kowalski nie będzie nawet wiedział, że istnieją o wiele tańsze sposoby pozyskania pieniądza.

Nie oszukujmy się, weksel, w którym trasatem jest bank, będzie miał praktycznie taką samą wiarygodność jak gotówka. Można nim zapłacić w praktycznie każdej transakcji. Może z wyjątkiem podatków, gdzie istnieje monopol na banknoty emitowane przez Lewiatana ;)

Może warto pomęczyć waszych „indywidualnych doradców bankowych”, aby oprócz tylko świecących kart kredytowych, zabrali się za ofertę kredytów akceptacyjnych?

Jeśli chcą od ciebie na wekslu poręczenia za współmałżonka, to wiedz, że coś się dzieje :)

Jeśli Twój współmałżonek ma wystawić weksel (zazwyczaj in blanco), i remitentem ma być jakaś „profesjonalna” firma (bank, zakład ubezpieczeń), to z pewnością będziesz poproszony o udzielenie poręczenia za swojego partnera (zakładając, oczywiście, że posiadasz z nim wspólnotę majątkową).

(O sposobie wystawiania weksla w małżeństwie pisałem wcześniej również tutaj).

Niestety, dla Ciebie, analogicznie jak w przypadku sprzedaży spółki, której byliśmy właścicielem i za którą poręczaliśmy, również i w przypadku małżeństwa istnieje ryzyko, że poręczenie będzie trwało na długo po ustaniu wspólnoty majątkowej, nawet po rozwodzie, czyli wówczas, jak już jakichkolwiek relacji z byłym małżonkiem nie będziesz chciał/a mieć, a zwłaszcza ręczyć za jego/jej długi.

W jakim celu remitenci żądają poręczenia małżonka?

Istnieją dwa powody. Pierwszy – oficjalny – poręczenie ma umożliwić prowadzenie egzekucji z majątku wspólnego małżonków. Powód jest oczywiście zasadny, ale jego realizacja poprzez wymaganie poręczenia małżonka jest absurdalna, bowiem małżonek, udzielając swojego poręczenia, zgadza się nie tylko na prowadzenie egzekucji z majątku wspólnego, ale również z jego majątku osobistego. Co ważniejsze, ryzyko egzekucji z majątku osobistego będzie istniała również i po rozpadzie małżeństwa, w czasie gdy istnienie wspólnoty majątkowej, jako potrzeby istnienia poręczenia już dawno ustało.

I to właśnie może być ten drugi powód, nieoficjalny, o którym się nie mówi – pod pretekstem umożliwienia zaspokojenia się z majątku wspólnego remitenci (tacy jak banki, zakłady ubezpieczeń) chcą „przy okazji” umożliwić sobie w przyszłości prowadzenie egzekucji również z majątku innej osoby, z majątku, który nigdy w żaden sposób do głównego dłużnika nie należał.

W rzeczywistości jeśli remitent chce mieć możliwość prowadzenia egzekucji z majątku wspólnego, nie potrzebuje do tego celu poręczenia współmałżonka. Wystarczy tylko wyrażona jego zgoda na zaciągnięcie zobowiązania przez swojego partnera. Zgoda taka umożliwia wówczas prowadzenie egzekucji wyłącznie z majątku wspólnego, a nie z majątku osobistego małżonka i po ustaniu wspólnoty majątkowej (na przykład po rozwodzie) małżonek nie będący wystawcą weksla nie odpowiada już żadnym składnikiem swojego majątku.

Jeśli zatem słyszysz od remitenta prośbę, że wymagane jest twoje poręczenie za swojego współmałżonka i powodem jest to, że macie wspólnotę majątkową, to możliwe są dwa powody takiego wymogu remitenta:

– chce on upiec dwie pieczenie przy jednym ogniu, i oprócz możliwości egzekucji z majątku wspólnego, chce umożliwić sobie egzekucję również z Twojego osobistego majątku, również w przyszłości, nawet po Twoim ewentualnym rozwodzie – nie ma w tym nic złego, jeśli obydwie strony wiedzą o co chodzi i na to się godzą

– nie jest on zbyt biegły w stosowaniu weksli i nie zna innego sposobu na rozwiązanie problemu „wspólnoty majątkowej”, jak tylko poręczenie. Wręczanie weksla in blanco takiemu podmiotowi może okazać się ryzykowne ;)

Sprzedałem swoją spółkę – czy mogę wycofać udzielone za nią poręczenia wekslowe?

Albo: rozwiodłem/am się, czy mogę wycofać udzielone za współmałżonka poręczenia?

Napisał do mnie pan Szymon:

z ciekawością czytam Pańskiego bloga dotyczącego weksli, szczególnie z racji tego, że sprawa dotyczy mnie osobiście. Jestem 50% wspólnikiem w spółce realizującej projekt Programu 8.1 (Innowacyjna Gospodarka) z PARP i zdecydowałem się opuścić spółkę w trakcie realizacji projektu (operacja jeszcze niedokonana) sprzedając swoje udziały nowemu wspólnikowi. Na tą operację dostaliśmy zgodę PARP (poprzez Regionalną Instytucję Finansującą) ale w odpowiedzi zaznaczone było jednocześnie, że nie widzą oni potrzeb aneksowania umowy i zwrotu mojego weksla. W związku z tym zabezpieczałbym projekt, w którym nie uczestniczę, w spółce, której nie kontroluję. Czy jest to logiczne, a co ważniejsze – legalne?

Ano właśnie. Bardzo ważkie pytania, czy jest to legalne i logiczne.

Zacznijmy od legalności. Generalną zasadą jest, że poręczenie wekslowe jest nieodwołalne i wynikające wyłącznie ze złożenia swojego podpisu na wekslu, czyli bezwarunkowe. Jedyne zastrzeżenia, jakie poręczyciel może umieścić na wekslu, to:

– oznaczenie konkretnej osoby, za którą poręcza (przydatne, jeśli na wekslu jest kilku dłużników, a poręczyciel niekoniecznie chce ręczyć za wystawcę, tudzież poręczyciel chciałby ręczyć tylko za jednego z kilku wystawców)

– oznaczenie górnej granicy sumy swojego poręczenia, choćby suma ta była mniejsza niż kwota weksla.

Poręczenie wekslowe nie jest zatem uzależniane od jakichkolwiek innych czynników. Nie można zatem „poręczać tylko do czasu bycia właścicielem spółki, za którą się ręczy”, tudzież „poręczać za współmałżonka tylko do czasu pozostawania w związku małżeńskim”.

W tym przypadku odmowa PARP wycofania poręczenia Czytelnika jest zgodna z prawem wekslowym. Poręczyciel, ręcząc za posiadaną przez siebie spółkę, musi liczyć się z istnieniem poręczenia nawet w przypadku jego wystąpienia ze spółki, mimo że – jak słusznie podniósł Czytelnik w swoim liście – zabezpieczałbym projekt, w którym nie uczestniczę, w spółce, której nie kontroluję.

Jeśli zatem żadne szczególne przepisy związane z udzielaniem dotacji przez PARP nie umożliwiają jednostronnego wycofania swojego poręczenia w związku ze sprzedażą spółki (nie znam przepisów to umożliwiających, choć specjalistą z tej dziedziny nie jestem), wówczas rezygnacja z poręczenia może się odbyć wyłącznie za zgodą wierzyciela-posiadacza weksla.

Drugim argumentem jest nielogiczność takiego rozwiązania. Problem ten można rozpatrywać w kilku wariantach.

Po pierwsze logiczny oznacza poprawnie myślący. Jak już zostało napisane, poręczenie wekslowe jest poręczeniem nieodwołalnym, zatem logicznym jest, że trwa również po sprzedaży spółki.

Drugim znaczeniem słowa logiczny jest sensowny, rozsądny; tutaj punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Niewątpliwie nierozsądnym jest ręczyć za spółkę, jeśli nie ma się nad nią kontroli, niemniej jednak nielogiczności – jeśli już – dopatrywałbym się w samym akcie sprzedaży spółki, wiedząc że doprowadzi on do ręczenia sprzedawcy za nieswoje długi w nieswoim majątku. Z drugiej strony dla wierzyciela całkowicie sensownym i rozsądnym jest, aby poręczenie właściciela spółki trwało nadal pomimo sprzedaży przez niego udziałów. Często przecież jest tak, że to tylko z uwagi na udzielone poręczenie, transakcja mogła dojść do skutku, ponieważ wiarygodność finansowa samej spółki bez poręczyciela bywa niewielka. Ponadto – w tym konkretnym przypadku – PARP może mieć również w przyszłości roszczenie o zwrot dotacji związane z działalnością spółki z czasu, kiedy była w posiadaniu pierwotnego właściciela. Zatem fakt sprzedaży spółki nie zwalnia z odpowiedzialności za jej dotychczasowe działania, a tak by było, gdyby wraz ze sprzedażą wycofać swoje poręczenie.

W małżeństwach poręczenia są nadużywane

Ale o tym następnym razem :) (tutaj)

Kwiecień 2012 – czego internauci szukali o wekslach

W zeszłym miesiącu blog odwiedziło ponad 7500 unikalnych czytelników.

Wekslowe pytania z wyszukiwarki, które chciałbym krótko poruszyć, są następujące:

czy remitent musi złożyć podpis na wekslu in blanco – nie, remitent w ogóle nie podpisuje żadnego weksla (pomijając wyjątek, jeśli remitent chce sprzedać weksel, wówczas musi się podpisać, aby dokonać indosu)

czy weksel można wpiąć do segregatora – to chyba pochodna pytania o dziurkowanie jako metodę unieważniania weksli, jednak normalne wpięcie weksla do segregatora, nawet jeśli będzie połączone ze zrobieniem dziurek na jego krawędzi, nie spowoduje unieważnienia weksla

ile lat jest ważny weksel in blanco – zakładając, że chodzi o weksel bez podanej daty płatności, którą to datę płatności remitent lub inny posiadacz może wpisać zgodnie z zawartą umową wekslową, wówczas należy stwierdzić, że weksel taki nie przedawni się wcale i zgodnie z wolą stron może być użyty jako zabezpieczenie pozawekslowych stosunków przez dłuuuuuugie lata.

czy weksel wystawiony przez spółkę cywilną jest ważny – mimo że przyjmuje się, że spółka cywilna nie ma zdolności wekslowej, to jednak wystawiony przez taką spółkę weksel wiąże prywatnie te osoby, które rzekomo w imieniu spółki weksel podpisały

czy wpisanie peselu na wekslu jest błędem – nie, wręcz przeciwnie. Umożliwia lepsze zidentyfikowanie osoby, która weksel podpisała. Wierzyciel powinien znać jak najwięcej numerów identyfikacyjnych swoich dłużników (pesel, NIP, regon, KRS itp.), ponieważ informacje takie mogą w przyszłości usprawnić ewentualną egzekucję komorniczą. Warto jednak dodać, że identyfikacja dłużnika odbywa się wyłącznie po podpisie, tym samym podanie błędnego peselu, czy nawet peselu innej osoby, nie umniejsza zobowiązania osoby, która faktycznie złożyła swój podpis na wekslu.

Serdecznie dziękuję wszystkim za czytanie, komentowanie bloga oraz za przesyłane do mnie maile ;)
Lech Malinowski