Niektóre nieobeznane w temacie osoby traktują weksel jako „załącznik do umowy”. Jest to oczywiście błąd. Weksel sam w sobie kreuje zobowiązanie, jest przecież samodzielnym papierem wartościowym. Jeśli weksel jest podpisywany w związku z inną umową, ma nad nią tę przewagę, że jest ważny, nawet jeśli zawarta obok niego umowa jest z jakiegoś powodu wadliwa.
Tyle tytułem wstępu. Podam teraz dwa przykłady błędnych twierdzeń – do śmiechu i do płaczu.
Do śmiechu może być czytając książkę p. Beaty Jońskiej pt. „Zarządzanie nieruchomościami komercyjnymi”. Możemy się dowiedzieć, że:
Weksel bez podpisanej deklaracji wekslowej jest nieważny
Jeśli natomiast idąc na sprawę sądową powód słyszy od sędziego wątpliwości w ważność weksla podpisanego jako zupełnego, ponieważ:
No, ale do tego weksla żadnej umowy nie ma
to już jest powód do płaczu. Bzdury w książkach pozostają tylko bzdurami w książkach, natomiast na sali sądowej gra toczy się o prawdziwe pieniądze.
Po zasłyszeniu takiej kwestii na sali rozpraw, należałoby chyba zacząć od złożenia pisma z załącznikiem w postaci jakiegoś komentarza do prawa wekslowego. Byle by tylko nie była to książka pani Jońskiej ;)
Najnowsze komentarze do wpisów