W dzisiejszej Wyborczej.biz zamieszczono artykuł o projekcie zmian w kodeksie pracy, zakazujących żądania przez pracodawców weksli in blanco od pracowników.
Już wyrok Sądu Najwyższego nieco poprawił sytuację pracowników, ale wprowadzenie odpowiednich przepisów wprost do kodeksu jest bardzo dobrym posunięciem. Świadomość istnienia konkretnych przepisów w kodeksie pracy jest znacznie większa niż znajomość orzeczeń sądowych. Stanie się oczywiste, że takie łajdackie praktyki są zakazane – ocenia Marek Lewandowski, rzecznik prasowy „Solidarności”.
O tym żenującym wyroku SN już pisałem.
Jeśli ustawodawca rzeczywiście chce zakazać stosowania weksli in blanco w relacji pracownik-pracodawca, to nie może iść drogą „uznania takich weksli za nieważne z mocy prawa”, bo to się logicznej kupy nie trzyma. Logicznym jest natomiast stosowanie sankcji:
Pracodawcy próbującemu stosować takie zabezpieczenie swoich roszczeń grozić będzie odpowiedzialność za łamanie praw pracownika, a teoretycznie dopuszczalna grzywna ma wynosić nawet 30 tys. złotych.
Powyższy zapis bardzo mi się podoba. Oznacza on ni mnie ni więcej, wbrew wyrokowi SN, że weksel wystawiony przez pracownika na rzecz pracodawcy jest ważny, natomiast w związku z tym pracodawca może być ukarany grzywną.
Gdyby bowiem „weksel był nieważny z mocy prawa”, to za co karać? Za przekazanie nic nie znaczącej kartki papieru?
Cieszę się, że logika zatriumfowała ;)
Najnowsze komentarze do wpisów