Weksel jest papierem cennym. Ustanawia zobowiązanie bezwarunkowe, niezależne od jakiegokolwiek zdarzenia. Ustala dług pieniężny, ściśle określony co do sumy. Zawiera abstrakcyjną obietnicę zapłaty. Obietnicę jednostronną w której wierzyciel ma jedynie prawa, a nie obowiązki. Jest przeważnie papierem obiegowym na zlecenie. Musi zadość czynić pewnym warunkom formalnym, a przede wszystkim zawierać wzmiankę, iż jest wekslem. Zobowiązuje ‘wekslowo’ wszystkie osoby, które się na nim podpiszą.

Archives for listopad 2013

„Wyręczyciel” – pomoc prawna dla kancelarii prawnych

Czy prawnik musi się znać na wszystkim? Według klienta – tak. Jak jest naprawdę? W obecnym stanie prawnym niemożliwym jest, aby jedna osoba, czy ograniczona liczba osób, znała się na całym prawie w takim zakresie, aby kompetentnie doradzać i prowadzić sprawy swoich klientów.

I tak jest w istocie. Na przykład możesz doskonale orientować się w prawie spadkowym, obudzonym o 2 nocy możesz opowiedzieć o prawie do częściowego odliczenia podatku naliczonego przy nabyciu towarów i usług, pod warunkiem jednakże, że rzeczywiście na bieżąco zajmujesz się tą tematyką. Na wszystkim dobrze się znać nie sposób, to oczywiste.

Co możesz zrobić, jeśli Twój stały klient potrzebuje pomocy z dziedziny prawa, na której niekoniecznie się znasz? Możesz obsłużyć go samodzielnie – dokształcając się w tym czasie (lepiej lub gorzej) – możesz również odesłać klienta do kolegi/koleżanki lub konkurencji. Obie opcje są jednakowo złe i niepożądane.

Klient zgłaszający się do Kancelarii Remitent może liczyć na obsługę na najwyższym poziomie. Wynika ona z tego, że zajmujemy się tylko małym wycinkiem prawa, na który możemy poświęcić całą naszą intelektualną energię. Zauważyłem jednak, że naszymi klientami są też… inne kancelarie prawne. Zasięgnięta u nas porada pozwala na obsługę przez nich ich klienta w rzetelny i profesjonalny sposób.

Jeśli zatem jesteś prawnikiem, który dla swojego klienta musi zająć się jego problemem wekslowym, a nie czujesz się na siłach udzielić mu w pełni wyczerpującej zagadnienie porady lub poprowadzenia sprawy, zapraszamy do kontaktu z Kancelarią Remitent.

Proponujemy trzy warianty współpracy:

Wariant I – konsultacja jednostkowa


Jeśli – co do zasady – wiesz jak wykonać usługę, ale potrzebujesz konsultacji w konkretnych zagadnieniach.
Klient, ani nikt inny, nigdy nie dowie się, że z nami współpracowałeś.

Wariant II – prawniczy ghostwriter


Czyli całościowe prowadzenie sprawy – opiniujemy, konsultujemy, piszemy pisma, mówimy jak się zachować przed klientem i przede wszystkim na sali sądowej.

To, co piszemy – przelewasz na swój papier firmowy, składasz do sądu, chodzisz na rozprawy, w razie wątpliwości konsultujesz z nami pytania klienta.
Klient, ani nikt inny, nigdy nie dowie się, że z nami współpracowałeś.

Wariant III – podwykonawstwo


Czyli działanie na zasadzie substytucji, również w kwestii obecności na rozprawach, czy w kontakcie z klientami. Usługa przydatna zwłaszcza dla kancelarii cierpiących na deficyt „rąk do pracy”.

Więcej informacji na temat możliwości współpracy oraz sposób kontaktu – na stronie:

Kancelaria Remitent

.

Najważniejsze korzyści ze współpracy:

– nie odsyłasz klientów do konkurencji
– zapewniasz świadczenie usługi na wysokim poziomie merytorycznym
– stosujemy się do wszelkich reguł etyki oraz koleżeństwa zawodowego
– wycena usługi następuje przed podpisaniem umowy i pozostaje niezmienna – możesz bez obaw przedstawić swojemu klientowi swoją cenę już na początku współpracy z nim
– Twój klient nie dowie się, że zasięgasz pomocy w innych kancelariach prawnych

[piątkowo] Weksel z gumtree

Kolejne ogłoszenie o sprzedaży weksla. Tym razem na gumtree.

weksel gumtree

Powyższy dokument zawiera prawie wszystkie elementy:

– przyrzeczenie zapłaty („zobowiązuję się do zapłaty”)
– określoną sumę pieniężną – tutaj jako pole in blanco do uzupełnienia
– oznaczenie terminu płatności
– nazwisko osoby, na rzecz której będzie dokonana płatność
– oznaczenie daty wystawienia weksla
– podpis.

Miejsce płatności i miejsce wystawienia mogło by być domniemywane na podstawie art. 102 za miejsce podane obok nazwiska wystawcy (i faktycznie, w treści weksla jest podany adres wystawcy i jego dane), gdyby nie fakt, że podana tam miejscowość jest zapisana tylko dwuliterowym skrótem. Pierwszy błąd. Chociaż – jest kod pocztowy. Skoro w „nazwie firmy” wystarczy błędna nazwa i poprawny numer KRS, to może w przyszłości SN orzeknie, że miejscowość można kodować kodami pocztowymi? :)

Po drugie – zasadniczo nie można się zgodzić, aby „weksel” powyższy zawierał w sobie obowiązkowy element w postaci słowa weksel. To, co widać w tytule należy odrzucić, ponieważ słowo weksel musi znajdować się w samej treści dokumentu.

W ostatnim zdaniu mowa jest jedynie o tym, że „upłynięcie terminu spłaty [spowoduje] uruchomienie weksla”, nie mogę jednak uznać, że słowo to ma świadczyć o tym, że cały dokument jest wekslem. Jest to raczej „obietnica” (groźba), że „po upłynięciu terminu” wierzycielka ma jeszcze jakiś weksel, który zostanie uruchomiony. Logicznie nie da się przypisać słowa weksel do zobowiązania zapłaty w tym dokumencie.

Nadto „uruchomienie weksla” miałoby nastąpić „po upłynięciu terminu”, czyli w terminie płatności posiadacz nie miałby prawa do żądania zapłaty.

Nie „kupuję” tego weksla :)

Chcąc zachować tak samo „chaotyczną” formę, ale poprawną względem prawa wekslowego, proponowałbym następującą treść weksla:

17.05.2013
WEKSEL
Zobowiązuję się do spłaty zadłużenia dnia 30.05.2013 rok ja, Anna … zamieszkała … nr dowodu … pesel … kwotę weksla opiewającą na kwotę … pani Justynie … okazującą się dowodem osobistym … pesel … adres … – jest ona osobą upoważnioną przeze mnie ww. Annę … że w terminie płatności uruchomi weksel

Wszystko już było

Nie ma chyba innej niż weksle dziedziny prawa, w której można by wziąć do ręki książkę lub czasopismo – dajmy na to – z 1935r. – i informacje nadal by były aktualne, przydatne, pożyteczne, do wykorzystania wprost A.D. 2013 na sali sądowej. Ba, nawet ze źródeł XIX- i XVIII-wiecznych można sporo czerpać.

Stare czasopisma z dziedziny prawa można znaleźć w warszawskiej bibliotece na ul. Koszykowej. „Palestra”, „Głos Prawa”, „Miesięcznik Prawa Handlowego i Wekslowego”, „Głos Sądownictwa”, „Górnośląskie Wiadomości Gospodarcze” – to wybrane tytuły poruszające szeroko rozumianą tematykę prawną, w tym i prawa wekslowego. Do tego wiele książek doskonałych autorów z bliskiej nam dziedziny.

Oprócz tego duża dawka historii – i historii prawa, i historii życia. O ustawie zwalczającej lichwę wojenną – i o tym, że wcześniej ustawa dotyczyła produktów powszechnego użytku, a teraz tylko produktów koniecznej potrzeby. Albo przepisy stanowiące, że te długi, które w efekcie Wielkiej Wojny rząd jednego kraju anulował swoim obywatelom wobec obywateli drugiego, wrogiego, kraju – będą jednak przez ten rząd płacone. O nowych nazistowskich ustawach, czy o polityce prowadzonej przez Hitlera. Życie.

Widać także wiele podobieństw. Weźmy na przykład zasadę ignorantia iuris nocet. Już w 1933r. uznawano ją za nieprzystającą do realiów. „W dzisiejszych czasach znajomość prawa przez obywatela jest fikcją. Nietylko (pis. oryginalna) przeciętny obywatel, lecz nawet prawnik niejednokrotnie nie może opanować całej, niezliczonej wprost masy aktów ustawodawczych. Charakterystyczną tego ilustracją jest przykład Niemiec, które w czasie wojny, w okresie inflacji ustawodawczej, zmuszone były pomyśleć o stworzeniu specjalnego urzędu informacyjnego, w którym każdy obywatel mógł się dowiedzieć, czy zamierzony przez niego czyn jest zakazany przez jakiś przepis prawa, czy nie”. [1]

Czymże jest jednak mnogość przepisów z międzywojnia, w porównaniu do dzisiejszej biegunki legislacyjnej? Nawet nie mamy szansy na powstanie „urzędu”, który by stwierdził, „czy zamierzany przeze mnie czyn jest zakazany, czy nie”. Żaden urząd tego by nie ogarnął ;)

„Obywatel staje się coraz bardziej niewolnikiem tych przepisów prawnych, z których każdy nakazuje mu działanie lub zaniechanie. Jest on dziś „lege adscriptus”, tak jak ongiś chłop pańszczyźniany był „glebae adscriptus”.” [1]

Moscicki dla Pilsudskiego
(Po śmierci Józefa Piłsudskiego „Głos Sądownictwa” wydał numer specjalny)

Lubimy narzekać. Głównie na młodzież. Wraz z postępującym bankructwem ZUS również na to, że dzieci się nie rodzą. Przynajmniej nie w takiej ilości, jakbyśmy chcieli.

Nihil novi – chciałoby się rzec. Już w 1935r. Rzesza Niemiecka walczyła z plagą bezdzietności. Z dzisiejszej perspektywy razi naiwność – próba przewidzenia liczby ludności w 80 lat po tym roku, zwłaszcza wziąwszy pod uwagę nieprzewidywalność i okrucieństwo XX wieku. Warto mieć to na uwadze oceniając i dzisiejsze prognozy. Jeszcze można pisać o czystości rasowej i nie jest to politycznie niepoprawne. Ciekawe środki zaradcze – „specjalne dodatki dla urzędników państwowych”. Czyżby tylko urzędnicy mieliby się rozmnażać? :)
urodziny
[2]

Czy noszący sutannę nieksiądz może być uznany za oszusta? Na mocy Konkordatu „prawo do noszenia sukni duchownych rzymsko-katolickich jest wyłącznym przywilejem tylko tych duchownych”. A jak jest teraz?
sutanna
[2]

W Estonii postęp – skazany na karę śmierci może ją sam na sobie wykonać przez samootrucie. „…ustawodawca miał na względzie, że chociaż przy wykonaniu kary śmierci zapomocą powieszenia nastąpienie śmierci poprzedza całkowita utrata przytomności, a więc jest to sposób najwięcej humanitarny, to jednak ze względu na wstręty, jakie może odczuwać w tym względzie sam skazany, a w szczególności jego rodzina, wskazanem jest pozostawienie mu wyboru rodzaju śmierci…”.
egzekucja samobojstwo
[2]

Weksle – rzecz bardzo przydatna. Bez nich cały kredyt kupiecki nie mógłby istnieć. Albo co najmniej cofnąłby się do jakichś prymitywnych czasów, kiedy dowodem istnienia wierzytelności byłyby jakieś bezwartościowe „faktury”, często bez podpisu. Dlatego też każdego przedsiębiorcę może zainteresować wydanie nowych blankietów urzędowych.
nowe blankiety
[3]

Poza tym po staremu – mężczyźni myślą tylko o jednym…
reklama samochodu
[3]

Bibliografia:
[1] Palestra, 1933, „Zasada ,,ignoranta iuris non nocet” ”
[2] Głos Sądownictwa, 1935
[3] Górnośląskie Wiadomości Gospodarcze 1925

Ogłoszenia o umorzonych wekslach

Trochę nieprzyjemnie by było, gdyby nagle się okazało, że weksel, który posiadasz, jest umorzony. Bez wartości. Bez względu na to, w jak dobrej wierze byś go posiadał.

Jak to możliwe?

Dzieje się tak, gdy weksel zostanie sądownie umorzony na skutek zgubienia lub nieodwracalnego uszkodzenia.

Sąd, w swojej łaskawości, ogłasza w Monitorze Sądowym i Gospodarczym o nowych wnioskach o amortyzację weksla. Posiadacz, natrafiając na takie ogłoszenie, może zgłosić się do sądu i zwrócić znaleziony weksel, lub wykazać swoją dobrą wiarę jako posiadacza.

Tylko kto czyta Monitor Sądowy? Nawet ja nie :) Chyba że chodzi o ogłoszenia o zaginionych wekslach.

Na tutejszym forum będę w miarę regularnie zamieszczał takie właśnie obwieszczenia.

Być może komuś się przyda – skoro ktoś weksel zgubił, ktoś inny może znalazł?

A przede wszystkim będzie to ciekawostką monitorować KTO weksle gubi. Tylko niech nas nie zmyli to, że wnioskodawcami gubiącymi weksle będzie sama finansowa śmietanka – banki, zakłady ubezpieczeń, i inne cenione firmy. To nawet dobrze o nich świadczy. Wierzyciele „spod ciemnej gwiazdy” nie zaprzątają sobie bowiem głowy sądowym umarzaniem weksli. Dla nich to tylko problem wystawcy.

Jeśli jednak ktoś z tej śmietanki będzie potencjalnego klienta „czarował” jak to wystawiony przez niego weksel in blanco „goły” będzie u nich bezpieczny, to szybko będzie można skonfrontować oświadczenia z rzeczywistością :)

[piątkowo] Weksel barrrdzo in blanco

Podpisałbyś? :)

weksel goly

Cytat z uzasadnienia SR – trafna uwaga dla wystawiających weksle in blanco

„Nie sposób przyznać wiarygodności zeznaniom pozwanego w aspekcie najistotniejszym dla rozpoznawanej sprawy, a mianowicie, że wystawiony przez niego weksel miał zabezpieczać wyłącznie te zobowiązanie, które zaciągnął u Iksa Iksińskiego w postaci pożyczki na kwotę 5000zł, bo gdyby istotnie tak było, wówczas znając przecież wysokość tego zobowiązania, nie byłoby konieczności wręczania wierzycielowi weksla in blanco nie wypełnionego co do sumy wekslowej”.

Weksel rosyjskiego banku na 10 milionów dolarów – moja analiza

Na stronie wp.pl pojawił się dziwny artykuł. Połowę miejsca zajmuje w nim reklama serwisu dlugi.info, temat zaś jest ciekawy – niejaki Janusz Bryczkowski, polski polityk jest w posiadaniu weksla wystawionego na sumę 10 milionów dolarów przez… zaraz do tego dojdziemy :)

Dokument wygląda w ten sposób (źródło: wp.pl):
weksel_byrczkowski

Piękny weksel na piękną kwotę, ale dlaczego posiadacz chce go sprzedać, zamiast wyegzekwować roszczenie? Oficjalnie posiadacz przyznaje, że:

Dziś nikt nie chce mi go [weksla] uznać. Do sądu rosyjskiego nie mam co iść, bo przecież żaden sędzia nie wyda w tym kraju wyroku przeciw najważniejszemu bankowi.

Drugi argument jest bardzo prawdopodobny. Rzeczywiście, jak wiem z opowieści osób próbujących robić interesy na wschodzie, im dalej na wschód, tym bardziej działa „prawo kałacha”.

Bryczkowski uważa, że weksel może kupić duża firma, na przykład handlująca paliwami, aby następnie wekslem tym spłacić swoje zobowiązania wobec rosyjskiego banku.

Zajmijmy się zatem tym, co najbardziej lubię, czyli „krytyczną wiwisekcją” tegoż weksla. Zastrzegam, że opinię opieram na prawie wekslowym opartym o konwencję genewską, a stosunki cywilne o polskie prawo cywilne, milcząco przyjmując, że przynajmniej podobne uregulowania panują w Rosji.

Pierwszą rzucającą się w oczy wadą weksla jest fakt, że jest on już przedawniony. Termin płatności, ustanowiony na rok 1996 powoduje, że już w 1999 roku dłużnik może uchylić się przed zapłatą. Upływ kolejnych 3 lat, do roku 2002 zamyka drogę do dochodzenia roszczenia z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia.

Z tego powodu, zakup weksla w celu potrącenia go ze swoim długiem wobec banku mija się z celem, chyba że potrąceniu uległby dług istniejący i wymagalny jeszcze przed przedawnieniem weksla. Istnienie takiej wierzytelności w roku 2013 jest mało prawdopodobne.

Po drugie – podpisy wystawców umieszczone w przewidzianym do tego zwyczajowo miejscu wyglądają następująco:
podpis wystawcy
Nie wynika z nich, że weksel został wystawiony przez bank, a takie informacje pojawiają się w internecie w artykułach dotyczących tego weksla. Na pieczątce z trudem (z uwagi na niską rozdzielczość) udaje się odczytać, że pochodzi ona od prywatnej spółki (być może „V.G International Ltd.). Położenie pieczątki z dala od podpisów może nawet oznaczać, że faktycznym wystawcą weksla są osobiście dwie podpisane osoby.

podpis boczny
Na awersie weksla mamy jeszcze drugi podpis, na skraju jego lewej strony. Poprzeczne położenie podpisu jest charakterystyczne dla podpisów akceptantów, ale nie jest to weksel trasowany, ponieważ zawiera przyrzeczenie, a nie polecenie zapłaty („we promise to pay”), nie ma też w treści wskazanego trasata. Przyjąć należy, że jest to poręczenie. Z pieczątki wynika, że podpisy należą do „Centralnego Banku Federacji Rosyjskiej”. Pewne wątpliwości może wzbudzać położenie awalu w poprzek weksla. W przypadku podpisu wystawcy – powinien on znajdować się poziomo pod treścią zobowiązania, sam podpis poręczyciela może jednak znajdować się w dowolnym miejscu weksla. Zatem nie uznałbym tego za błąd.

Weksel jest pozbawiony remitenta, brak ten powinien być uzupełniony przed zażądaniem zapłaty:
remitent
efektywnie

Kwota weksla, wyrażona w dolarach, została określona klauzulą „efektywnie” (o ile dobrze rozumiem zastosowanie słowa „only” w tym przypadku). Oznacza to, że pomimo tego, iż miejscem płatności weksla jest Moskwa, zobowiązanie będzie musiało być zapłacone w dolarach, a nie w rublach po przeliczeniu kursu.

rewers
Moje zastanowienie wzbudzają jeszcze podpisy na rewersie weksla (bo chyba nie jest to przedłużek?),
składające się z podpisów banku oraz wystawiającej weksel spółki. Wyglądają jak indosy, ale byłoby to niedorzeczne. Jeśli to miało być poręczenie, brak jest wskazującego na taki charakter dopisku. Zwyczaju powtórzenia podpisów wystawców i poręczyciela na rewersie weksla nie stosuje się, przynajmniej w Polsce :)

* * *
Mówi się, że jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Ja tu jednak pieniędzy z tego weksla nie widzę. Może zatem chodzi to, że weksel można kupić na stronie dlugi.info? Sam artykuł w wp.pl też wygląda na artykuł sponsorowany przez tę giełdę wierzytelności. Weksel, w którym zobowiązany jest duży rosyjski bank, ogromna kwota – niewątpliwie szum wywołany sprawą, podsycany przez odpowiednio spreparowane artykuły, pozwoli zarobić – dlugom.info :)

Jak zabronić pracownikom podpisywania weksli in blanco

O „wekslach pracowniczych” pisałem już niejednokrotnie, głównie wykazując bezsens rozumowania, w którym o nieważności weksla będą świadczyły okoliczności, w jakich został wystawiony. Niestety, argumentacja taka zdołała się zalęgnąć nawet w orzecznictwie Sądu Najwyższego, rzutując niekorzystnie na poziom jego orzeczeń.

Jednak problem nie jest nierozwiązywalny. I nie trzeba uciekać się do karania. Swoją drogą, jeśli chcemy karać za stosowanie takich weksli, to dlaczego proponowane są kary nakładane na pracodawców, a nie na pracowników, którzy takie weksle chcą wystawiać? To bardzo dziwne.

Przejdźmy jednak do meritum, czyli:

Jak, nie uciekając się do absurdalnych rozwiązań, można uniemożliwić pracodawcom zabezpieczania swoich roszczeń wobec pracownika wekslem in blanco?

Moja odpowiedź jest następująca:

– pracownikom należy odebrać prawo do zaciągania zobowiązań wekslowych na rzecz pracodawców.

Omówmy najpierw generalia – nikt nie protestuje, że (co do zasady) uznajemy za niezdolne do czynności prawnej polegającej na zaciągnięciu zobowiązania wesklowego osoby w wieku 0-17 lat.

Nie protestujemy też, że zobowiązania takiego nie zaciągnie dorosła osoba ubezwłasnowolniona, mimo że w tym przypadku poszkodowany może być wierzyciel, o ubezwłasnowolnieniu nie wiedzący.

(nawet weksel wystawiony przez omówione powyżej osoby jest ważny! Co tym bardziej wykazuje miałkość orzecznictwa sugerującego nieważność weksla pracowniczego).

Czy możemy jednak zabronić określonym grupom społecznym wystawienia weksla tylko z powodu pełnionej w nim funkcji? Czy to nie będzie kłócić się z naszym systemem prawnym, a z istotą prawa wekslowego w szczególności? Odpowiedź na to pytanie wydaje się być przecząca, a dowodów przedstawia historia, również historia prawa wekslowego.

Jeszcze Jan Namitkiewicz w „Polskim Prawie Wekslowym”, książce wydanej w 1927r. opisywał francuskie zasady uchylone dopiero w roku 1922, zgodnie z którymi kobieta niezamężna, nie handlująca i nie prowadząca jawnie handlu nie może zobowiązywać się wekslowo.

W polskim systemie prawnym możemy podać przykład Konstytucji Sejmowej z 1775r., która wymieniała osoby niezdolne do zaciągnięcia zobowiązania wekslowego. Były to:
– dzieci pod władzą rodziców, niemające własnego majątku
– małoletni pod władzą opiekunów,
– żony pod zwierzchnością mężów (znów te kobiety! ;)
– duchowni (!)

Proszę zwrócić uwagę na słownictwo:
– „nie może zobowiązywać się wekslowo”
– „osoby niezdolne do zaciągnięcia zobowiązania wekslowego”

Wówczas rozumiano wyraźną granicę pomiędzy ważnością zobowiązania wekslowego, a ważnością weksla.

Jak widać, istnieje niekłócąca się z zasadami prawa wekslowego droga do ograniczenia możliwości „zobowiązywania się wekslowo” określonym grupom osób lub w określonych sytuacjach. Jak zrobić z tego zakaz podpisywania weksli przez pracowników na rzecz pracodawców, to już zadanie dla osób takie rozwiązanie postulujących.

Apeluję jedynie, aby robić to „z głową”.

Październik 2013 – czego internauci szukali o wekslach

W zeszłym miesiącu blog odwiedziło ponad 10 000 unikalnych użytkowników:

pazdziernik2013

Dziś tylko jedno pytanie z wyszukiwarki google:

– czy osoba niepełnoletnia może podpisać weksel

– to jest bardzo dobre pytanie, które klient powinien zadać pełnomocnikowi przed zleceniem mu prowadzenia swojej sprawy wekslowej – aby wybadać, czy pełnomocnik jest dobrze przygotowany merytorycznie. Jeśli odpowie – „nie, osoba niepełnoletnia nie może podpisać weksla” – należy się zastanowić nad zmianą pełnomocnika :) Prawidłowa odpowiedź: „Tak, osoba niepełnoletnia może podpisać weksel, będzie to ważny weksel, jedynie z zastrzeżeniem, że nie dojdzie do skutecznego zaciągnięcia zobowiązania tej konkretnej niepełnoletniej osoby wobec wierzycieli wekslowych”. Więcej na ten temat pisałem tutaj.

remitentka

(Remitentka)