Weksel do umowy praktyk
: 15 lut 2021, 19:49
Jestem studentem Medycyny Weterynaryjnej. Dnia 06.02.2021r. podpisałem umowę praktyk z jedną z podwarszawskich lecznic. Treść umowy zamieszczę w załączniku. Napiszę tylko, że zawiera ona deklarację wekslową, którą niestety podpisałem.
Cała sytuacja wyglądała tak, że przed podpisaniem umowy jeździłem z lekarzem terenowym "na dziko" przyuczając się do przyszłej pracy w terenie. Dnia 06.02 (sobota) właściciel lecznicy powiedział, że musimy podpisać umowę i jest to warunek konieczny do dalszej kontynuacji praktyk. Niestety, podpisałem ten dokument, gdyż byłem przekonany, że traktujemy się poważnie. Okazało się, że tak nie jest. Dnia 12.02 (piątek) zadzwonił do mnie właściciel tej lecznicy, że jednak musimy zerwać nasze praktyki (praktyki, których de facto nie było, bo najpierw praktykowałem bez umowy, a po jej podpisaniu nie zdążyłem się na tych praktykach pojawić), podając powód, który ciężko opisać w kilku słowach - zrozumiałem to tak, że posądza mnie o szpiegowanie na rzecz innej lecznicy, z którą kiedyś miałem styczność, a z którą lekko mówiąc jest w złych relacjach. Mocno mnie zaskoczył taki obrót spraw, więc podczas tamtej rozmowy nie poruszałem tematu umowy i deklaracji wekslowej. Niedługo chciałbym skontaktować się z właścicielem lecznicy i poruszyć ten temat, ale najpierw wolałbym przygotować się do rozmowy i zasięgnąć opinii osoby, która ma większą wiedzę na ten temat.
Na koniec nadmienię, że umowa ta przy mnie była zmieniana "na kolanie" z umowy stażu na umowę praktyk i jest w niej sporo błędów, co w mojej ocenie powinno ją dyskwalifikować, aczkolwiek chciałbym się co do tego upewnić. W załączniku zamieszczam zdjęcia umowy.
Z góry dziękuję za poświęcony czas.
Cała sytuacja wyglądała tak, że przed podpisaniem umowy jeździłem z lekarzem terenowym "na dziko" przyuczając się do przyszłej pracy w terenie. Dnia 06.02 (sobota) właściciel lecznicy powiedział, że musimy podpisać umowę i jest to warunek konieczny do dalszej kontynuacji praktyk. Niestety, podpisałem ten dokument, gdyż byłem przekonany, że traktujemy się poważnie. Okazało się, że tak nie jest. Dnia 12.02 (piątek) zadzwonił do mnie właściciel tej lecznicy, że jednak musimy zerwać nasze praktyki (praktyki, których de facto nie było, bo najpierw praktykowałem bez umowy, a po jej podpisaniu nie zdążyłem się na tych praktykach pojawić), podając powód, który ciężko opisać w kilku słowach - zrozumiałem to tak, że posądza mnie o szpiegowanie na rzecz innej lecznicy, z którą kiedyś miałem styczność, a z którą lekko mówiąc jest w złych relacjach. Mocno mnie zaskoczył taki obrót spraw, więc podczas tamtej rozmowy nie poruszałem tematu umowy i deklaracji wekslowej. Niedługo chciałbym skontaktować się z właścicielem lecznicy i poruszyć ten temat, ale najpierw wolałbym przygotować się do rozmowy i zasięgnąć opinii osoby, która ma większą wiedzę na ten temat.
Na koniec nadmienię, że umowa ta przy mnie była zmieniana "na kolanie" z umowy stażu na umowę praktyk i jest w niej sporo błędów, co w mojej ocenie powinno ją dyskwalifikować, aczkolwiek chciałbym się co do tego upewnić. W załączniku zamieszczam zdjęcia umowy.
Z góry dziękuję za poświęcony czas.