Jak walczyć (i wygrać) z bezpodstawnością wystawienia weksla

Tutaj możesz zadać pytanie na temat weksli, opisać ciekawą sprawę, podyskutować o orzeczeniu sądu i poruszyć wszelkie inne zagadnienia związane z wekslami
Awatar użytkownika
Lech
Administrator
Posty: 5833
Rejestracja: 23 lis 2010, 22:09
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Jak walczyć (i wygrać) z bezpodstawnością wystawienia we

Post autor: Lech » 31 sty 2011, 21:36

Lux81 pisze:Jeśli byłoby to PRZESTĘPSTWO - to jakie, z jakiego paragrafu, jak się nazywa?
art. 270 par. 2 kodeksu karnego.
Pomoc prawna w sprawach wekslowych
kancelaria (małpa) kpwig.pl
Lux81
Posty: 62
Rejestracja: 31 sty 2011, 08:44

Re: Jak walczyć (i wygrać) z bezpodstawnością wystawienia we

Post autor: Lux81 » 31 sty 2011, 21:42

Sowy??? a gdzie to...
Lux81
Posty: 62
Rejestracja: 31 sty 2011, 08:44

Re: Jak walczyć (i wygrać) z bezpodstawnością wystawienia we

Post autor: Lux81 » 31 sty 2011, 21:43

I znowu bardzo, ale to bardzo dziękuję Lechowi...
Awatar użytkownika
Lech
Administrator
Posty: 5833
Rejestracja: 23 lis 2010, 22:09
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Jak walczyć (i wygrać) z bezpodstawnością wystawienia we

Post autor: Lech » 31 sty 2011, 21:44

Był już ten przepis w wątku podawany, ale rozumiem, że się mógł zagubić :)
Pomoc prawna w sprawach wekslowych
kancelaria (małpa) kpwig.pl
Awatar użytkownika
Palestra
Posty: 524
Rejestracja: 27 lis 2010, 19:12

Re: Jak walczyć (i wygrać) z bezpodstawnością wystawienia we

Post autor: Palestra » 31 sty 2011, 21:44

Sowa naprzeciwko grzyba właściwie pod hotelem Palinka
"Czyż każdy zacny i poważny człowiek nie wyzna, że wiele nie wie i że ciągle powinien się uczyć?" Cyceron
Lux81
Posty: 62
Rejestracja: 31 sty 2011, 08:44

Re: Jak walczyć (i wygrać) z bezpodstawnością wystawienia we

Post autor: Lux81 » 31 sty 2011, 21:48

Ja o nim (tym przepisie) pamietam i będę z niego korzystał tylko,że kolega Palestra, podobnie jak niektórzy komornicy, próbuje ze mnie zrobić winnego całej tej sytuacji (winnego samemu sobie) i usilnie mnie przekonuje, że MOJE działania mogą mięc charakter przestępczy, a nie może zrozumieć,że działania mojego pracodawcy, JUŻ TE ZNAMIONA PRZESTĘPSTWA wyczerpały i stały się faktem...
Lux81
Posty: 62
Rejestracja: 31 sty 2011, 08:44

Re: Jak walczyć (i wygrać) z bezpodstawnością wystawienia we

Post autor: Lux81 » 31 sty 2011, 21:50

Zapraszam do Ciechocinka. odnowić i wiedzę i siły (witalne też). Ta kawiarnia nazywa się teraz po prostu "Zdrojowa"...
Lux81
Posty: 62
Rejestracja: 31 sty 2011, 08:44

Re: Jak walczyć (i wygrać) z bezpodstawnością wystawienia we

Post autor: Lux81 » 31 sty 2011, 21:52

Palestra tez (chyba) nie wie co to "delikatna prowokacja"...
Lux81
Posty: 62
Rejestracja: 31 sty 2011, 08:44

Re: Jak walczyć (i wygrać) z bezpodstawnością wystawienia we

Post autor: Lux81 » 31 sty 2011, 21:53

Dziękuję za wszystko. czuję się "umówiony" z Lechem.
Awatar użytkownika
Palestra
Posty: 524
Rejestracja: 27 lis 2010, 19:12

Re: Jak walczyć (i wygrać) z bezpodstawnością wystawienia we

Post autor: Palestra » 31 sty 2011, 21:55

Zdrojowa jest bezpośrednio pod Palinkom a Sowa jest na rogu. Obok Zdrojowej jest spalona Teatralna tak chyba się nazywała ,właścicileka ma jeszcze jeden lokal obok dworca PKP.
"Czyż każdy zacny i poważny człowiek nie wyzna, że wiele nie wie i że ciągle powinien się uczyć?" Cyceron
Awatar użytkownika
Palestra
Posty: 524
Rejestracja: 27 lis 2010, 19:12

Re: Jak walczyć (i wygrać) z bezpodstawnością wystawienia we

Post autor: Palestra » 31 sty 2011, 22:03

Lux81 pisze:Ja o nim (tym przepisie) pamietam i będę z niego korzystał tylko,że kolega Palestra, podobnie jak niektórzy komornicy, próbuje ze mnie zrobić winnego całej tej sytuacji (winnego samemu sobie) i usilnie mnie przekonuje, że MOJE działania mogą mięc charakter przestępczy, a nie może zrozumieć,że działania mojego pracodawcy, JUŻ TE ZNAMIONA PRZESTĘPSTWA wyczerpały i stały się faktem...
"Winnego samemu sobie"- no przepraszam nikt za kolege weksla nie podpisał

"usilnie mnie przekonuje, że MOJE działania mogą mięc charakter przestępczy"- nie mogą onę będą przestępstwem nie mam co do tego wątpliwości.

" a nie może zrozumieć,że działania mojego pracodawcy, JUŻ TE ZNAMIONA PRZESTĘPSTWA wyczerpały i stały się faktem"-
od tego jest sąd, prokuratura.
"Czyż każdy zacny i poważny człowiek nie wyzna, że wiele nie wie i że ciągle powinien się uczyć?" Cyceron
KalinaJaroslawska
Posty: 17
Rejestracja: 01 lut 2011, 11:23
Kontaktowanie:

Re: Jak walczyć (i wygrać) z bezpodstawnością wystawienia we

Post autor: KalinaJaroslawska » 01 lut 2011, 11:29

Lux81,

nie wyśledziłam, czy masz jeszcze czas na złożenie zarzutów, ale jeśli tak, to zrób to jak najszybciej z wnioskiem o zwolnienie od kosztów sądowych - jeśli nie masz pieniędzy na opłatę sądową, jest to jedyny sposób, żeby spróbować. Inaczej zostaniesz z prawomocnym nakazem zapłaty, którego nie da się już ruszyć, a przynajmniej nie w prosty sposób.

Wystarczy, że nadasz pismo z zarzutami pocztą w ostatnim dniu terminu.

Zarzuty, jakie możesz podnieść, zostały już podpowiedziane. Wykorzystaj je.

Pozdrawiam i życzę powodzenia,
KJ
Awatar użytkownika
Palestra
Posty: 524
Rejestracja: 27 lis 2010, 19:12

Re: Jak walczyć (i wygrać) z bezpodstawnością wystawienia we

Post autor: Palestra » 01 lut 2011, 14:11

KalinaJaroslawska pisze:Lux81,

nie wyśledziłam, czy masz jeszcze czas na złożenie zarzutów, ale jeśli tak, to zrób to jak najszybciej z wnioskiem o zwolnienie od kosztów sądowych - jeśli nie masz pieniędzy na opłatę sądową, jest to jedyny sposób, żeby spróbować. Inaczej zostaniesz z prawomocnym nakazem zapłaty, którego nie da się już ruszyć, a przynajmniej nie w prosty sposób.

Wystarczy, że nadasz pismo z zarzutami pocztą w ostatnim dniu terminu.

Zarzuty, jakie możesz podnieść, zostały już podpowiedziane. Wykorzystaj je.

Pozdrawiam i życzę powodzenia,
KJ
Kalina należy jednak dodac że Lux81 nie ma do konca czystego sumienia, gdyż z tego co wynika z postów to gdy on pracował okradziono magazyn byc może przez niedopełnienie obowiązków. Sprawa według mnie ma marne sznase, jestem przekonany, że pracodawca nie wypisał sobie kwoty z sufitu.
"Czyż każdy zacny i poważny człowiek nie wyzna, że wiele nie wie i że ciągle powinien się uczyć?" Cyceron
Lux81
Posty: 62
Rejestracja: 31 sty 2011, 08:44

Re: Jak walczyć (i wygrać) z bezpodstawnością wystawienia we

Post autor: Lux81 » 01 lut 2011, 15:32

Szanowny Panie (pani) Palestro, proszę,wyłącz się już z "mojego" tematu...Twoje insynuacje, cyt: "Lux81 nie ma do konca czystego sumienia" i domysły, cyt: "byc może", są bezpodstawne i dziwne...Wierz lub nie, ale nie jestem idiotą, który w poczuciu WINY szuka pomocy. Walczę dlatego, że uważam, że ktoś mnie oskarża o to czego nie popełniłem i znalazł sobie świetny prosty sposób na powetowanie sobie strat - moim kosztem. Jeśli czegoś nie wiesz, Palestro, wystarczy spytać. To czy miał fakt niedopełnienia obowiązków, twój cyt: "byc może przez niedopełnienie obowiązków", określiła już policja. Nic takiego NIE NASTĄPIŁO (mam to na piśmie), a policjant, który sprawę prowadzi wręcz pokładał się ze śmiechu słuchając o krokach mojego pracodawcy. Gotów był przyjąć zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa nieuzasadnionego oskarżenia (czy jakoś tak). Nie robiłem tego,bo nie myślałem, że dojdzie do momentu kiedy będę musiał walczyć o swoją egzystencję...Jeśli dla Ciebie, Palestro, miarą (w tej sprawie) jest wyrok (nakaz) Sądu, jaki wydębił mój pracodawca, wiedz (ale chyba wiesz o tym bardzo dobrze), że dotyczy ON (nakaz) tylko prawidłowości samego dokumentu, a nie zasadności jego wystawienia...cały czas mi o tę ZASADNOŚĆ chodzi, a Ty wciąż dajesz mi do zrozumienia jaki to ja byłem nie mądry, podpisując weksel in blanco i że za popełnione głupstwa trzeba odpokutować...Bardzo, bardzo dziękuję Lechowi oraz Kalinie J., choćby dlatego, że nie zakładają, że ktoś (JA) próbuje się wywinąć od zawinionej odpowiedzialności.
Lux81
Posty: 62
Rejestracja: 31 sty 2011, 08:44

Re: Jak walczyć (i wygrać) z bezpodstawnością wystawienia we

Post autor: Lux81 » 01 lut 2011, 15:38

Aha, jeszcze jedno, Palestro. Wystarczy zapytać. Twój cyt: "pracodawca nie wypisał sobie kwoty z sufitu." wiedz, że kwota strat powstałych w wyniku kradzieży wynosi 22 187 złotych. Weksel opiewa na 25 741 złotych. ponadto "potracono" mi - bez mojej zgody - 1 788 złotych tytułem "pokrycia strat"...Oczywiście mam to na piśmie i JA akurat niczego nie biorę z sufitu.
Awatar użytkownika
Palestra
Posty: 524
Rejestracja: 27 lis 2010, 19:12

Re: Jak walczyć (i wygrać) z bezpodstawnością wystawienia we

Post autor: Palestra » 01 lut 2011, 15:42

Co to znaczy potrącona mi bez mojej zgody 1788 zł ?
"Czyż każdy zacny i poważny człowiek nie wyzna, że wiele nie wie i że ciągle powinien się uczyć?" Cyceron
Lux81
Posty: 62
Rejestracja: 31 sty 2011, 08:44

Re: Jak walczyć (i wygrać) z bezpodstawnością wystawienia we

Post autor: Lux81 » 01 lut 2011, 16:14

Ot, po prostu, dostałem na piśmie (pocztą) informację, że kwotę należną mi tytułem poborów za m-c ten a ten, zalicza się na poczet niedoboru w powierzonym mieniu (kradzież). Nadmieniam, że nastąpiło to daleko przed zamknięciem sprawy (śledztwa) i właściwie już wtedy to JA zostałem złodziejem...zdaniem pracodawcy - nie policji...
Awatar użytkownika
Palestra
Posty: 524
Rejestracja: 27 lis 2010, 19:12

Re: Jak walczyć (i wygrać) z bezpodstawnością wystawienia we

Post autor: Palestra » 01 lut 2011, 16:28

Policja także nie jest od oceniania czy ktoś jest winien czy nie .....a jak się mają sprawy teraz śledztwo trwa czy zostało umorzone?
"Czyż każdy zacny i poważny człowiek nie wyzna, że wiele nie wie i że ciągle powinien się uczyć?" Cyceron
Lux81
Posty: 62
Rejestracja: 31 sty 2011, 08:44

Re: Jak walczyć (i wygrać) z bezpodstawnością wystawienia we

Post autor: Lux81 » 01 lut 2011, 16:34

Co do policji - masz rację, chociaż - przyznam, takiego postrzegania policji dopiero się uczę...Dziś rozmawiałem z prowadzącym sprawę. Po roku od zdarzenia - sprawa umorzona...I co z tego wynika?
Awatar użytkownika
Palestra
Posty: 524
Rejestracja: 27 lis 2010, 19:12

Re: Jak walczyć (i wygrać) z bezpodstawnością wystawienia we

Post autor: Palestra » 01 lut 2011, 16:38

Sprawa umorzona "winny" ukarany ....... staram się postawic na miejscu pracodawcy ( po coś ten weksel kazał podpisac, może właśnie aby ratowac się przed takimi sytuacjami)
"Czyż każdy zacny i poważny człowiek nie wyzna, że wiele nie wie i że ciągle powinien się uczyć?" Cyceron
Lux81
Posty: 62
Rejestracja: 31 sty 2011, 08:44

Re: Jak walczyć (i wygrać) z bezpodstawnością wystawienia we

Post autor: Lux81 » 01 lut 2011, 16:59

Wręcz NA PEWNO! Jednak nie przekonuje mnie to wszystko do SŁUSZNOŚCI i prawnego "przyzwolenia" na dowolne, swobodne określenie przez pracodawcę "wybranej" osoby odpowiedzialnej za jego szkody. Temat jest szerszy, bo nie pracowałem - jako pracownik - sam. Wyliczono mi "brak" (w wyniku włamania i kradzieży w towarze, który był składowany w pomieszczeniu, za które (pomieszczenie) odpowiedzialny był inny pracownik (dostęp, klucze), itd., itp., itd.
Istnieje coś takiego jak "ryzyko prowadzenia działalności gospodarczej", istnieje coś takiego jak UBEZPIECZENIE (towar podobno-ja tego z oczywistych względów nie wiem na pewno) był ubezpieczony. Wiedz, czy uwierzysz, nie wiem, Palestro, że podejmując decyzję o przyjęciu odpowiedzialności za powierzone mienie, zostałem poinformowany, że TOWAR JEST UBEZPIECZONY...Jakie warunki zawierała umowa ubezpieczenia, oczywiście NIE WIEM...Nie wiem również czy pracodawca nie skorzystał z wypłaty odszkodowania...a mój weksel nie ma podwoić jego zysków...I Ty się dziwisz, że myślę o zgłoszeniu tego wszystkiego na policję, że nie jest mi łatwo machnąć ręką na jego zapędy?
A tak w ogóle, co sadzisz o owym "potraceniu mi wypłaty" na poczet braków? Co ciekawe, ta moja wypłata wpłynęła - i na to też mam dokument - na konto innej firmy, prowadzonej równolegle przez mojego byłego szefa...
Lux81
Posty: 62
Rejestracja: 31 sty 2011, 08:44

Re: Jak walczyć (i wygrać) z bezpodstawnością wystawienia we

Post autor: Lux81 » 01 lut 2011, 16:59

Myślę o oskarżeniu o przywłaszczenie moich pieniędzy.
Awatar użytkownika
Palestra
Posty: 524
Rejestracja: 27 lis 2010, 19:12

Re: Jak walczyć (i wygrać) z bezpodstawnością wystawienia we

Post autor: Palestra » 01 lut 2011, 17:19

Jeśli prawdą jest to co piszesz to sprawa nadaje się także do Sądu Pracy takie jest moje zdanie ale to odbiega od tematu weksli. Morał z tego taki podpisuj ( jeśli już musisz ) weksel in blanco z deklaracją, w której są jasno określone warunki jego ewentualnego wypełnienia ( Pisał już o tym na forum Leszek). Ale Ty tu po morały nie przyszedłeś, więc wal po pożyczkę 1200 zł- wnieś sprzeciw, kombinuj jakieś dwa- trzy koła na adwokata i walcz :!:
"Czyż każdy zacny i poważny człowiek nie wyzna, że wiele nie wie i że ciągle powinien się uczyć?" Cyceron
Awatar użytkownika
Palestra
Posty: 524
Rejestracja: 27 lis 2010, 19:12

Re: Jak walczyć (i wygrać) z bezpodstawnością wystawienia we

Post autor: Palestra » 01 lut 2011, 17:21

Może z tą walką się troszeczkę pospieszyłem, może warto jeszcze iśc do byłego Bossa i pogadac tak po ludzku, przedstawic swoje za i przeciw i już. Uwierz warto.
"Czyż każdy zacny i poważny człowiek nie wyzna, że wiele nie wie i że ciągle powinien się uczyć?" Cyceron
Lux81
Posty: 62
Rejestracja: 31 sty 2011, 08:44

Re: Jak walczyć (i wygrać) z bezpodstawnością wystawienia we

Post autor: Lux81 » 01 lut 2011, 17:28

Co do rozmowy z bossem...coś tam kiedyś próbował proponować, cos tam deklarował,o czymś myslał...do momentu, kiedy przyjechał do mnie do domu...obejrzał dom, działkę, Ciechocinek...a co było dalej - już wiesz.
Awatar użytkownika
Palestra
Posty: 524
Rejestracja: 27 lis 2010, 19:12

Re: Jak walczyć (i wygrać) z bezpodstawnością wystawienia we

Post autor: Palestra » 01 lut 2011, 17:38

Skoro metoda marchewki nie działa uderz szefa kijiem ( oczywiście nie dosłownie :o ) idź do niego albo niech ci prawnik wyśle pismo ( za pismo nie weźmie więcej jak stówke) dot. tej sprawy. Wiesz pieczątka Kancelari może coś zrobic ( choc nie musi). Uważam ( dla ciebie niestety) żę sprawe weksla masz przegraną ( pamiętaj nie jestem wyrocznią mogę się mylic i obym się mylił) ale możesz powalczyc o godnośc i szacunek dla siebie i swojej rodziny ( jeśli wiesz że nie masz nic wspólnego z kradzieżą w magazynie!!!!). Nienawiśc do szefa schowaj w kieszeń to może tylko zaszkodzic. A za 30.000 zł jeszce domów nie zabierają- uwierz mi.
"Czyż każdy zacny i poważny człowiek nie wyzna, że wiele nie wie i że ciągle powinien się uczyć?" Cyceron
KalinaJaroslawska
Posty: 17
Rejestracja: 01 lut 2011, 11:23
Kontaktowanie:

Re: Jak walczyć (i wygrać) z bezpodstawnością wystawienia we

Post autor: KalinaJaroslawska » 01 lut 2011, 17:47

Palestra pisze:
Kalina należy jednak dodac że Lux81 nie ma do konca czystego sumienia, gdyż z tego co wynika z postów to gdy on pracował okradziono magazyn byc może przez niedopełnienie obowiązków. Sprawa według mnie ma marne sznase, jestem przekonany, że pracodawca nie wypisał sobie kwoty z sufitu.
Palestra,

niech sąd ocenia, nie wiemy, co się stało i jak oraz jakie dokładnie mogłyby być podstawy przypisania odpowiedzialności autorowi wątku. Skoro w grę wchodzi weksel własny, Lux81 może podnosić wobec zobowiązania wekslowego również zarzuty ze stosunku podstawowego, nie wykluczając zarzutu potrącenia (to a propos tego, że pracodawca zalega mu z wynagrodzeniem). Dlatego z góry bym nie przesądzała, że szanse są marne - trzeba by to oceniać na podstawie całokształtu stanu faktycznego i dokumentów, a tych nie znamy. Natomiast odrębną kwestią jest zebranie materiałów - jeżeli czasu jest mało, pewnie bedzie trudno, ale to tylko kwestia faktyczna, a nie prawna. Więc na miejscu Lux81 nie oddawałabym pola. Bo inni traktują nas tak, jak sobie na to pozwalamy.

KJ
Awatar użytkownika
Palestra
Posty: 524
Rejestracja: 27 lis 2010, 19:12

Re: Jak walczyć (i wygrać) z bezpodstawnością wystawienia we

Post autor: Palestra » 01 lut 2011, 17:56

KalinaJaroslawska pisze:
Palestra pisze:
Kalina należy jednak dodac że Lux81 nie ma do konca czystego sumienia, gdyż z tego co wynika z postów to gdy on pracował okradziono magazyn byc może przez niedopełnienie obowiązków. Sprawa według mnie ma marne sznase, jestem przekonany, że pracodawca nie wypisał sobie kwoty z sufitu.
Palestra,

niech sąd ocenia, nie wiemy, co się stało i jak oraz jakie dokładnie mogłyby być podstawy przypisania odpowiedzialności autorowi wątku. Skoro w grę wchodzi weksel własny, Lux81 może podnosić wobec zobowiązania wekslowego również zarzuty ze stosunku podstawowego, nie wykluczając zarzutu potrącenia (to a propos tego, że pracodawca zalega mu z wynagrodzeniem). Dlatego z góry bym nie przesądzała, że szanse są marne - trzeba by to oceniać na podstawie całokształtu stanu faktycznego i dokumentów, a tych nie znamy. Natomiast odrębną kwestią jest zebranie materiałów - jeżeli czasu jest mało, pewnie bedzie trudno, ale to tylko kwestia faktyczna, a nie prawna. Więc na miejscu Lux81 nie oddawałabym pola. Bo inni traktują nas tak, jak sobie na to pozwalamy.

KJ
Kalina wiemy co się stało tylko z jednej strony ( druga zostało nam opisana jako Lord Vader a jak wiem z doświadczenia nigdy nie jest tak że druga strona nie ma żadnych argumentów)
"Skoro w grę wchodzi weksel własny, Lux81 może podnosić wobec zobowiązania wekslowego również zarzuty ze stosunku podstawowego" tu się zgadzam zarzuty jak najbardziej może wnosic.
"Dlatego z góry bym nie przesądzała, że szanse są marne - trzeba by to oceniać na podstawie całokształtu stanu faktycznego i dokumentów, a tych nie znamy." powtarzam znamy z wypowiedzi tylko wystawcy
"Więc na miejscu Lux81 nie oddawałabym pola" podpisuje się pod tym obiema rękoma
"Czyż każdy zacny i poważny człowiek nie wyzna, że wiele nie wie i że ciągle powinien się uczyć?" Cyceron
Lux81
Posty: 62
Rejestracja: 31 sty 2011, 08:44

Re: Jak walczyć (i wygrać) z bezpodstawnością wystawienia we

Post autor: Lux81 » 01 lut 2011, 18:07

Nie wiem, Palestro, ile masz lat...Wiem jednak,że wiek ma ogromny wpływ na poznanie realiów życia, których może jeszcze nie doświadczyłeś...Ja tych lat mam 50 i, zapewniam Cię, byłem świadkiem (rodzina) jak za ok. 20 000,- długu, kuzyn stracił mieszkanie za tysięcy 180...kwestia uporu wierzyciela... Rada pt. "pieczątka kancelarii prawnej" - też to już przechodziłem...Moje pieniądze z wypłaty miała odzyskać Firma windykacyjna...Były telefony, pisma, pieczątki...po trzech miesiącach sobie odpuścili. O komorniku pisałem już wcześniej. Ja, szaraczek, mam pewien strach przed "poleconym listem za potwierdzeniem odbioru", są jednak ludzie, którzy to wszystko, ten system, Sąd, komornika, Kruki, Lex'y i Obliga - maja w ... wiesz gdzie.Ale za to wiedzą jak sprytnie wykorzystać kartkę papieru zatytułowana "weksel". Inspekcja Pracy? ZUS?, Urząd Skarbowy?- wszystko przechodziłem,nie mają możliwości odzyskania kilkudziesięciu złotych zaległego L4, spowodować, aby wystawiono mi prawidłowe świadectwo pracy aby pracodawca odprowadził zaliczkę na podatek dochodowy, czego oczywiście nie zrobił...A wszystko dotyczy TEJ SAMEJ FIRMY...
KalinaJaroslawska
Posty: 17
Rejestracja: 01 lut 2011, 11:23
Kontaktowanie:

Re: Jak walczyć (i wygrać) z bezpodstawnością wystawienia we

Post autor: KalinaJaroslawska » 01 lut 2011, 18:38

Palestra pisze:
Kalina wiemy co się stało tylko z jednej strony ( druga zostało nam opisana jako Lord Vader a jak wiem z doświadczenia nigdy nie jest tak że druga strona nie ma żadnych argumentów)
"Skoro w grę wchodzi weksel własny, Lux81 może podnosić wobec zobowiązania wekslowego również zarzuty ze stosunku podstawowego" tu się zgadzam zarzuty jak najbardziej może wnosic.
"Dlatego z góry bym nie przesądzała, że szanse są marne - trzeba by to oceniać na podstawie całokształtu stanu faktycznego i dokumentów, a tych nie znamy." powtarzam znamy z wypowiedzi tylko wystawcy
"Więc na miejscu Lux81 nie oddawałabym pola" podpisuje się pod tym obiema rękoma
Palestra,

skoro mamy relację tylko jednej strony - a zgadzam się, że relacje jednostronne nie muszą być wiarygodne - to jednak nie wiemy, co się dokładnie stało. Zapewne w grę wchodzi odpowiedzialność materialna wobec pracodawcy, ale nie wiadomo, czy za szkodę, czy za mienie powierzone (jest pomiędzy nimi trochę różnic). Jeśli tak, to pojawiają się kwestie dowodowe - wysokość szkody i ewentualna wina pracownika i tutaj już tak łatwo nie jest jak z wekslem. Dlatego obie strony powinny mieć możliwość przedstawienia swoich argumentów sądowi.

A tak na marginesie, niewykluczone, że jeśli rzeczywiście chodzi o odpowiedzialność materialną pracownika, to mógłby chwycić zarzut nadużycia prawa przez pracodawcę z art. 8 Kodeksu pracy.

KJ
Lux81
Posty: 62
Rejestracja: 31 sty 2011, 08:44

Re: Jak walczyć (i wygrać) z bezpodstawnością wystawienia we

Post autor: Lux81 » 01 lut 2011, 19:11

Załóżmy, ze doszło do naruszenia przez pracodawcę tego artykułu z Kodeksu Pracy. I co z tego? Co z tego dla mojej, wekslowej sprawy? PIP i tak już stwierdziła wiele nieprawidłowości i co z tego? To JA MAM bulić...
Awatar użytkownika
Palestra
Posty: 524
Rejestracja: 27 lis 2010, 19:12

Re: Jak walczyć (i wygrać) z bezpodstawnością wystawienia we

Post autor: Palestra » 01 lut 2011, 19:13

No tak ale odbiegamy troszkę od tematu weksli, musimy Kalina pamiętac że zobowiązanie wekslowe są abstrakcyjne :
"Charakterystyczną cechą weksla, z którą związana jest jego przydatność dla obrotu jest abstrakcyjność stosunku wekslowego (brak wpływu tzw. causy - przyczyny, podstawy na ważność zobowiązania z weksla), która wyraża się w określeniu "bezwarunkowe zobowiązanie" co oznacza że sam dokument weksla nie jest związany z jakimikolwiek innymi czynnościami prawnymi (np. umową) a więc zapłata sumy wekslowej nie może być uzależniona od jakichkolwiek innych okoliczności czy warunków."
"Czyż każdy zacny i poważny człowiek nie wyzna, że wiele nie wie i że ciągle powinien się uczyć?" Cyceron
Awatar użytkownika
Palestra
Posty: 524
Rejestracja: 27 lis 2010, 19:12

Re: Jak walczyć (i wygrać) z bezpodstawnością wystawienia we

Post autor: Palestra » 01 lut 2011, 19:15

Lux81 pisze:Załóżmy, ze doszło do naruszenia przez pracodawcę tego artykułu z Kodeksu Pracy. I co z tego? Co z tego dla mojej, wekslowej sprawy? PIP i tak już stwierdziła wiele nieprawidłowości i co z tego? To JA MAM bulić...
Wnieś konkretne zarzuty, udowodnij że kwota na wekslu jest zbyt wysoka i nie musisz " bulic"
"Czyż każdy zacny i poważny człowiek nie wyzna, że wiele nie wie i że ciągle powinien się uczyć?" Cyceron
Lux81
Posty: 62
Rejestracja: 31 sty 2011, 08:44

Re: Jak walczyć (i wygrać) z bezpodstawnością wystawienia we

Post autor: Lux81 » 01 lut 2011, 19:22

Jedno, Palestro, dobrze napisałeś, cyt: "obie strony powinny mieć możliwość przedstawienia swoich argumentów sądowi.mieć możliwość przedstawienia swoich argumentów sądowi". Jak wcześniej pisałem, dostałem nakaz zapłaty i nawet nie wiedziałem że i kiedy ta sprawa w sądzie się odbyła. Jak ja składałem pozew o zaległe pobory dostałem termin,pracodawca dostał termin,potem ON dostał termin do wniesienia sprzeciwu, potem była kolejna rozprawa, potem znowu miał czas na wniesienie sprzeciwu.Z niczego nota bene nie skorzystał, ale cackano się z nim jak z jajkiem. On jednego dnia (11stycznia) złożył pozew a 14stycznia już zapadł wyrok...no comments...
No pewnie,że wniosę zarzuty. I to dzięki Wam, Szanowni Państwo, nie jedne. Ogólnie - dziękuję.
Awatar użytkownika
Lech
Administrator
Posty: 5833
Rejestracja: 23 lis 2010, 22:09
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Jak walczyć (i wygrać) z bezpodstawnością wystawienia we

Post autor: Lech » 01 lut 2011, 20:26

KalinaJaroslawska pisze: Skoro w grę wchodzi weksel własny, Lux81 może podnosić wobec zobowiązania wekslowego również zarzuty ze stosunku podstawowego
Uściślę, że zarzuty ze stosunku podstawowego nie przysługują dlatego, że jest to akurat weksel własny, tylko że roszczenia dochodzi akurat remitent i to wobec remitenta wystawca ma owe zarzuty pozawekslowe.

Jeśli weksel (też własny) byłby indosowany i nabywca działałby w dobrej wierze, wówczas zarzuty przysługujące wobec remitenta nie byłyby skuteczne.
Pomoc prawna w sprawach wekslowych
kancelaria (małpa) kpwig.pl
KalinaJaroslawska
Posty: 17
Rejestracja: 01 lut 2011, 11:23
Kontaktowanie:

Re: Jak walczyć (i wygrać) z bezpodstawnością wystawienia we

Post autor: KalinaJaroslawska » 01 lut 2011, 20:35

Palestra pisze:No tak ale odbiegamy troszkę od tematu weksli, musimy Kalina pamiętac że zobowiązanie wekslowe są abstrakcyjne :
"Charakterystyczną cechą weksla, z którą związana jest jego przydatność dla obrotu jest abstrakcyjność stosunku wekslowego (brak wpływu tzw. causy - przyczyny, podstawy na ważność zobowiązania z weksla), która wyraża się w określeniu "bezwarunkowe zobowiązanie" co oznacza że sam dokument weksla nie jest związany z jakimikolwiek innymi czynnościami prawnymi (np. umową) a więc zapłata sumy wekslowej nie może być uzależniona od jakichkolwiek innych okoliczności czy warunków."
Palestra,

już kończę, tylko jeszcze dwa słowa - odbiegamy od tematu weksli, to fakt, ale przecież chodzi o to, aby odpowiedzieć na pytanie czytelnika wątku. I choć zobowiązanie wekslowe jest abstrakcyjne, to wskutek możliwości powołania zarzutów ze stosunku podstawowego trochę na tej abstrakcyjności traci. Takie zarzuty z pewnością pomogłyby Lux81, natomiast zarzuty oparte na prawie wekslowym - zapewne nie, jeśli weksel zawiera wszystkie wymagane prawem elementy, a nie ma porozumienia wekslowego. Tyle w temacie.

KJ
KalinaJaroslawska
Posty: 17
Rejestracja: 01 lut 2011, 11:23
Kontaktowanie:

Re: Jak walczyć (i wygrać) z bezpodstawnością wystawienia we

Post autor: KalinaJaroslawska » 01 lut 2011, 20:36

Lech pisze:
KalinaJaroslawska pisze: Skoro w grę wchodzi weksel własny, Lux81 może podnosić wobec zobowiązania wekslowego również zarzuty ze stosunku podstawowego
Uściślę, że zarzuty ze stosunku podstawowego nie przysługują dlatego, że jest to akurat weksel własny, tylko że roszczenia dochodzi akurat remitent i to wobec remitenta wystawca ma owe zarzuty pozawekslowe.

Jeśli weksel (też własny) byłby indosowany i nabywca działałby w dobrej wierze, wówczas zarzuty przysługujące wobec remitenta nie byłyby skuteczne.
Racja, dziękuję za zwrócenie uwagi, to był skrót myślowy, który należało doprecyzować :-)

KJ
Awatar użytkownika
Palestra
Posty: 524
Rejestracja: 27 lis 2010, 19:12

Re: Jak walczyć (i wygrać) z bezpodstawnością wystawienia we

Post autor: Palestra » 01 lut 2011, 21:08

KalinaJaroslawska pisze:
Palestra pisze:No tak ale odbiegamy troszkę od tematu weksli, musimy Kalina pamiętac że zobowiązanie wekslowe są abstrakcyjne :
"Charakterystyczną cechą weksla, z którą związana jest jego przydatność dla obrotu jest abstrakcyjność stosunku wekslowego (brak wpływu tzw. causy - przyczyny, podstawy na ważność zobowiązania z weksla), która wyraża się w określeniu "bezwarunkowe zobowiązanie" co oznacza że sam dokument weksla nie jest związany z jakimikolwiek innymi czynnościami prawnymi (np. umową) a więc zapłata sumy wekslowej nie może być uzależniona od jakichkolwiek innych okoliczności czy warunków."
Palestra,

już kończę, tylko jeszcze dwa słowa - odbiegamy od tematu weksli, to fakt, ale przecież chodzi o to, aby odpowiedzieć na pytanie czytelnika wątku. I choć zobowiązanie wekslowe jest abstrakcyjne, to wskutek możliwości powołania zarzutów ze stosunku podstawowego trochę na tej abstrakcyjności traci. Takie zarzuty z pewnością pomogłyby Lux81, natomiast zarzuty oparte na prawie wekslowym - zapewne nie, jeśli weksel zawiera wszystkie wymagane prawem elementy, a nie ma porozumienia wekslowego. Tyle w temacie.

KJ
Masz rację Kalina ale uważam że łączenie Prawa cywilnego z wekslowym jest psuciem prawa i w przypadku remitenta powinien indosowac ten weksel chociażby dla świętego spokoju. I tu znowu się kłania, którą strone sie reprezentuje ja zawsze staram się patrzec przychylniej na remitenta gdyż wiem co ludzie potrafią powiedziec gdy przychodzi im zapłacic za weksel ( szkoda że brak im tych argumentów przy ich podpisywaniu).
"Czyż każdy zacny i poważny człowiek nie wyzna, że wiele nie wie i że ciągle powinien się uczyć?" Cyceron
Lux81
Posty: 62
Rejestracja: 31 sty 2011, 08:44

Re: Jak walczyć (i wygrać) z bezpodstawnością wystawienia we

Post autor: Lux81 » 01 lut 2011, 23:16

Wiesz, Palestro, jestem z SIEBIE zadowolony. Od początku wydawało mi się, że właśnie (i to potwierdziłeś) "trzymasz stronę" tego mojego pracodawcy. Mam cichą nadzieję, ze tak jak dostrzegłeś niecne zamiary ludzi, którzy różne rzeczy mówią aby NIE zapłacić za weksel, tak dostrzeżesz i tych NIECNYCH REMITENTÓW, którzy przecież też sa tylko ludźmi...i znają MOC weksla...I tak na koniec, wiesz, nie uważam się za mało inteligentnego, nie mniej jestem prostolinijny,ufny,lojalny wobec pracodawcy i jeśli on podkłada mi do podpisu weksel, który ma zabezpieczyć JEGO interesy (przecież też mnie nie zna) nie zakładam, że będzie dzięki niemu chciał wg swego widzi mi się mnie "ogołocić", dlatego się te weksle podpisuje. Weksel NIE jest złodziejską instytucją-jak wcześniej napisałem-jeśli mamy do czynienia z uczciwymi ludźmi (remitentami). Gorzej jeśli trafimy na hochsztaplera...
Awatar użytkownika
Palestra
Posty: 524
Rejestracja: 27 lis 2010, 19:12

Puenta

Post autor: Palestra » 02 lut 2011, 09:52

"Weksel NIE jest złodziejską instytucją-jak wcześniej napisałem-jeśli mamy do czynienia z uczciwymi ludźmi (remitentami). Gorzej jeśli trafimy na hochsztaplera..."
I tak Lux81 jest ze wszystkim w życiu. Pozdrawiam i powodzenia.
"Czyż każdy zacny i poważny człowiek nie wyzna, że wiele nie wie i że ciągle powinien się uczyć?" Cyceron
Awatar użytkownika
kutyjka
Posty: 364
Rejestracja: 24 paź 2013, 19:27
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:

Re: Puenta

Post autor: kutyjka » 04 lip 2014, 08:01

Palestra pisze:"Weksel NIE jest złodziejską instytucją-jak wcześniej napisałem-jeśli mamy do czynienia z uczciwymi ludźmi (remitentami). Gorzej jeśli trafimy na hochsztaplera..."
I tak Lux81 jest ze wszystkim w życiu. Pozdrawiam i powodzenia.
Jaki finał sprawy?
Życie jest zbyt krótkie aby każdy weksel przedstawiać do zapłaty przed wytoczeniem powództwa
http://www.snafinanse.pl/
Lux81
Posty: 62
Rejestracja: 31 sty 2011, 08:44

Re: Jak walczyć (i wygrać) z bezpodstawnością wystawienia we

Post autor: Lux81 » 04 lip 2014, 10:32

Finał? Dużo by opowiadać (a jest o czym !!!), ale - POZYTYWNIE ! Dla mnie pozytywnie. Jeśli chcesz poznać szczegóły - chętnie opiszę (bo warto !), ale może w korespondencji mail'owej? Mój adres: bezetek@wp.pl.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 100 gości