Strona 1 z 1

Norweski Weksel

: 17 lip 2013, 17:14
autor: domicyliat
Witam,

Miał ktoś do czynienia z Norweskim wekslem (czyt. wekslem wystawionym przez norweską osobę prawną)- a w szczególności z jego egzekucją- zastanawiam się nad takim zabezpieczeniem wierzytelności - (faktoring i ubezpieczenie jest zbyt drogie, gwarancja ubezpieczeniowa i bankowa oraz inne wynalazki niedostępne)- Jestem ciekawy czy ktoś ma takie doświadczenia. Ewentualnie czy ktoś ma doświadczenia duńskie, fińskie szwedzki lub islandzkie? Z doświadczenia z prawem upadłościowym wiem że ochrona dłużnika jest w Norwegii (za)mocna.

Pozdrawiam

Re: Norweski Weksel

: 18 lip 2013, 07:35
autor: Lech
Widzę, że zależy Ci przede wszystkim na wiedzy o szczegółach zasad prowadzenia egzekucji w Norwegii.W tym Ci, niestety, nie pomogę. Polecam kontakt z prawnikiem na miejscu w Norwegii - w Skandynawii jest wielu Polaków, są wśród nich również prawnicy, nawet tacy, którzy nie tylko mówią po polsku, ale i ogłaszają się po polsku w prasie polonijnej - warto tam poszukać kontaktów.

W sprawie samego weksla, jeśli zależy Ci na tym, aby była możliwość wytoczenia powództwa przed polskim sądem, wówczas miejsce płatności weksla powinno znajdować się w Polsce. W przeciwnym przypadku pozywać będziesz musiał w Norwegii (czy to lepsze rozwiązanie, nie wiem :)

Re: Norweski Weksel

: 19 lip 2013, 08:31
autor: domicyliat
Witam,

Dzięki za radę ale to wiem. Wiem też, że polski prawnik będzie twierdził że lepszy wyrok tu i egzekucja tam a norweski że lepszy wyrok i egzekucja na miejscu. Miałem nadzieje, że ktoś się podzieli doświadczeniami.

To może korzystając z okazji że temat już powstał zapytam sprowokuje dyskusję nad kulturą wekslową za granicą. Zwłaszcza w obrocie transgranicznym. Czy jest to postrzegane jako anachronizm z dzikiego kraju ["bo ..."- i tutaj jakieś farmazony o tym że teraz robi się akredytywy a weksel to tylko in blanco]. Ja widziałem kiedyś chiński weksel (przynajmniej tak zrozumiałem tłumaczenia jego posiadacza- tekst był dla mnie nie zrozumiały) i był to weksel na okaziciela - ale to było w Hong Kongu a tam zostało sporo brytyjskich reliktów kolonialnych.