Strona 1 z 1

nakaz zapłaty-czy"poświadcza" istnienie zobowiązania-k.karny

: 08 kwie 2011, 09:22
autor: non.nocere
Czy nakaz zapłaty wydany na podstawie weksla jest dokumentem "poświadczającym" o którym mowa w art.272 KK?

Sądzę, że w treści nakazu zapłaty brak "poświadczenia" jakiejkolwiek okoliczności-jest to tylko i wyłącznie wezwanie do zapłaty lub wniesienia zarzutów, mające znaczenie imperatywne i w związku z tym nie potwierdza / poświadcza / istnienia zobowiązania finansowego a zatem nie może być mowy o zarzucie z art.272 KK.

Re: nakaz zapłaty-czy"poświadcza" istnienie zobowiązania-k.k

: 08 kwie 2011, 09:30
autor: Lech
Taka mała dygresja: kilka lat temu w telewizorni widziałem dyskusję o ściąganiu w szkole, i pewien prawnik wypowiadał się, że ściąganiu, pod względem karnym, najbliżej jest właśnie do wyłudzenia poświadczenia nieprawdy.

Pytanie, jak rozumiem, jest takie: czy wprowadzenie sądu w błąd, przez co wyda nakaz zapłaty niezgodny z rzeczywistym zadłużeniem, to jest wyłudzenie poświadczenia nieprawdy?

Moim skromnym zdaniem - nie. Spory o istnienie roszczenia będą się toczyć zawsze, nie oznacza to jednak, że każdy przegrywający powód jest przestępcą. Sprawę można przegrać z wielu powodów, na przykład z powodu nieposiadania odpowiednich dowodów, błędów formalnych itp. Sam nakaz zapłaty jest tylko ułatwieniem i przyspieszeniem procedury, i jak wiadomo może być łatwo zaskarżony.

Jeśli już mówimy o wekslach, to niezgodne z umową wypełnienie weksla może być uznane za przestępstwo z art 270 par. 2 kk. Ale też nie wydaje mi się, aby każde wypełnienie weksla obalone potem w sądzie, było przestępstwem. W sprawach cywilnych pewien odsetek sporów jest przecież normalny. Karalne powinny być ewidentne oszustwa, działania świadome w złej wierze itp.

Re: nakaz zapłaty-czy"poświadcza" istnienie zobowiązania-k.k

: 08 kwie 2011, 11:14
autor: non.nocere
bardzo dziękuję za odpowiedź,
czy mógłby Pan jeszcze wyrazić swoje zdanie co treści zawartych w samym nakazie zapłaty-wydaje mi się, że istnieje różnica pomiędzy "poświadczeniem", którym jest jak mniemam wydanie klauzuli wykonalności czyli stwierdzeniem ("poświadczeniem"), że zobowiązanie istnieje i jest prawomocne ( w przypadku oszustwa -zarzut z art. 272 KK -jak najbardziej zasadny ) a wydaniem samego nieprawomocnego nakazu zapłaty czyli wezwaniu dłużnika do zapłaty lub wniesienia zarzutów ( sam fakt możliwości wniesienia zarzutów a więc i uchylenia nakazu powoduje, iż niemożliwym jest aby taki nieprawomocny nakaz zapłaty "poświadczał" istnienie jakiegokolwiek zobowiązania-wzywa on jedynie do ustosunkowania się do tegoż nakazu ).
Chodzi mi o wykładnię art. 272 KK w kontekście znaczenia słowa "poświadczam" i czy ma to odniesienie do nieprawomocnego nakazu zapłaty?

Re: nakaz zapłaty-czy"poświadcza" istnienie zobowiązania-k.k

: 08 kwie 2011, 11:23
autor: Lech
Sam nakaz niczego nie poświadcza, a nakaz z klauzulą poświadcza tylko to, że wg sądu termin na odwołanie minął (co nie zawsze musi być prawdą - np. nieprawidłowa awizacja).

Dużo zależy od konkretnej sprawy - na przykład weksel z podrobionym podpisem. Jak podpis podrobił powód, to będzie odpowiadał za fałszerstwo. Jeśli nie on, to jego odpowiedzialności nie ma. Jeśli ma tylko podejrzenia, że ktoś mógł podpis podrobić, to nie ma w tym nic złego, że kieruje sprawę do sądu i czeka na ewentualne zarzuty.

Jeśli zatem chcemy doszukać się przestępstwa, to w tych innych sprawach (podrobienie podpisu, wypełnienie weksla niezgodnie z wolą podpisanego), a nie w samym "wyłudzeniu wydania nakazu zapłaty".

Re: nakaz zapłaty-czy"poświadcza" istnienie zobowiązania-k.k

: 08 kwie 2011, 12:22
autor: non.nocere
całkowicie się z panem zgadzam-ale słyszałem o sprawie gdy oskarżonemu postawiono zarzut wyłudzenia nieprawdy w postaci wystawienia przez sędziego nieprawomocnego nakazu zapłaty na wskutek złożenia pozwu o zapłatę z wekslem in blanco, wypełnionym na szkodę pokrzywdzonego na wyższą kwotę ( brak deklaracji wekslowej na piśmie ) art.270 par.2 i art.272 w zw. art.11 par.2 KK

Co do 270par.2 KK -zgodzę się-jest "jakie takie" uzasadnienie ale co do 272 KK -jestem w szoku!

Re: nakaz zapłaty-czy"poświadcza" istnienie zobowiązania-k.k

: 08 kwie 2011, 12:29
autor: Lech
Ja o takiej sprawie nie słyszałem, ale jeśli uda ci się na nią gdzieś trafić, to poproszę o sygnaturę/linka i chętnie się z nią zapoznam.

Re: nakaz zapłaty-czy"poświadcza" istnienie zobowiązania-k.k

: 08 kwie 2011, 14:12
autor: non.nocere
Sprawę tą znam z relacji znajomego-widziałem akt oskarżenia-w poprzednim poście nie podałem,że był jeszcze art.286 KK w związku z w/w artykułami 270par.2 i 272 KK
pożyczę od niego kserokopie akt i wówczas podam więcej szczegółów -jestem tym zbulwersowany bo swoim czasie osoba ta prosiła mnie o pomoc ( później dostała adwokata z urzędu )-wówczas wyraziłem swoje zdanie, zbieżne z zapatrywaniami Pana w tej kwestii

Wolę więc "dmuchać na zimne" i być przygotowany na taką ewentualność tzn. postawienie mi zarzutu z art.272 KK z powodu wniesienia pozwu o zapłatę z weksla bo z punktu widzenia dłużnika wekslowego to same plusy: złożenie zawiadomienia na prokuraturze o wypełnieniu weksla in blanco niezgodnie z treścią ustnego porozumienia i na szkodę nic nie kosztuje a tak trzeba zapłacić 3/4 wpisu aby wnieść zarzuty od nakazu zapłaty, sprawa cywilna o zapłatę ulega automatycznemu zawieszeniu do czasu zakończenia sprawy karnej, wierzycielowi można przy okazji postawić oprócz zarzutu z art.270 par.2 KK zarzut z art.272 KK ( rzekome wyłudzenie poświadczenia nieprawdy w nieprawomocnym nakazie0 no i tradycyjnie oszustwo -286 KK , że niby nie wiedział co podpisuje i w jakim celu...

Przy braku innych świadków zawarcia ustnej deklaracji wekslowej i wystawienia weksla -jak dłużnik "dobrze zagra" swoją rolę ( wypisz wymaluj jak z programu szukającej sensacji Jaworowicz :) ) , popłacze "w rękaw" jakiemuś niedouczonemu prokuratorowi to ma duże szanse nic nie zapłacić a przy okazji "dokopać" wierzycielowi za to, że ośmielił się upomnieć o swoje...( bo zawsze ten "biedny" jest tym szlachetnym i uczciwym a ten co ma "kasę" tzn. wierzyciel to "napalony, bezlitosny lichwiarz" tylko z tego powodu, że śmiał upomnieć się o swoje...).

Na tym pokrótce polegała sprawa znajomego ale szczegóły podam po skontaktowaniu się z nim...

Re: nakaz zapłaty-czy"poświadcza" istnienie zobowiązania-k.k

: 13 kwie 2011, 21:21
autor: non.nocere
dopytałem się znajomego o szczegóły, otóż było to tak:
Adam i Bartek znali się od 1993 roku i pożyczali sobie czasami pieniądze na weksel. Razem z Adamem i Bartkiem w jednej firmie pracował też Cyryl, który przez około 6-7 lat pożyczył od Bartka w różnych kwotach około 10 tys. złotych ( ustnie ). Cyryl miał zamiar pieniądze te zwrócić Bartkowi z kredytu ( bo Bartek zaczął się upominać ). Cyryl kredytu nie dostał ale, żeby Bartek był spokojny o spłatę wystawił 1 lipca 2000 roku weksel "goły" ( sam podpis na urzędowym stary blankiecie-za 10zł ) i powiedział ustnie Bartkowi w obecności Adama, że jak nie odda do 31 grudnia 2000 roku to Bartek może go wypełnić do 10 tys., opatrując datą wystawienia-1 lipca 2000r ( a więc złożenia podpisu ) a datą płatności nie wcześniejszą jak 31 grudnia 2000roku, miejscem wystawienia X, miejscem płatności X, oraz klauzulą bez protestu. Bartek czekał 3 lat i nic. W końcu udał się do Adama, który miał maszynę do pisania i Adam wypełnił weksel treścią zgodnie z życzeniem Cyryla j.w. a potem napisał pozew o zapłatę, który Bartek złożył w sądzie.
Jak Cyryl dostał nakaz zapłaty to zamiast złożyć zarzuty "poleciał" na prokuraturę i oskarżył Adama i Bartka ( Adama bo wiedział, że byłby świadkiem wręczenia weksla ) o to, że wspólnie i w porozumieniu usiłowali go oszukać ( 286 KK ), wypełnili weksel na jego szkodę , bez jego wiedzy i zgody (270 par.2 KK) i doprowadzili sędziego do wydania nakazu zapłaty poprzez podstępne wprowadzenie go w błąd ( 272 KK). Sprawa jest w sądzie-Cyryl uzyskał swój cel-nie musiał zapłacić 3/4 za zarzuty a postępowanie zawieszono do końca sprawy karnej.

Re: nakaz zapłaty-czy"poświadcza" istnienie zobowiązania-k.k

: 14 kwie 2011, 03:12
autor: Lech
"Sprawa jest w sądzie", tzn. wobec Adama i Bartka wystosowano akt oskarżenia?

Re: nakaz zapłaty-czy"poświadcza" istnienie zobowiązania-k.k

: 14 kwie 2011, 08:12
autor: non.nocere
tak-jest w sądzie-ponownie po uchyleniu 2 pierwszych wyroków ( 1-sąd uniewinnił, 2-skazał )

Re: nakaz zapłaty-czy"poświadcza" istnienie zobowiązania-k.k

: 14 kwie 2011, 08:13
autor: Lech
Z wszystkich trzech paragrafów? Monitoruj sprawę i dawaj znaki. Może uda Ci się uzyskać za pośrednictwem Adama-Bartka uzasadnienie wyroku, jakikolwiek by nie był? :)

Re: nakaz zapłaty-czy"poświadcza" istnienie zobowiązania-k.k

: 14 kwie 2011, 08:16
autor: non.nocere
wyrok ma zapaść na dniach-podam na forum

Re: nakaz zapłaty-czy"poświadcza" istnienie zobowiązania-k.k

: 14 kwie 2011, 08:25
autor: Palestra
Dlatego najlepiej stosowac weksle zupełne w pełni wypisane przez wystawce.

Re: nakaz zapłaty-czy"poświadcza" istnienie zobowiązania-k.k

: 14 kwie 2011, 10:20
autor: non.nocere
Re: nakaz zapłaty-czy"poświadcza" istnienie zobowiązania-k.k
przez Palestra » Dzisiaj, 09:25

Dlatego najlepiej stosowac weksle zupełne w pełni wypisane przez wystawce.
na pewno lepiej-ale cóż-czasami ludzie tego nie pilnują, ufając znajomym...

Re: nakaz zapłaty-czy"poświadcza" istnienie zobowiązania-k.k

: 14 kwie 2011, 18:39
autor: Palestra
Masz rację, ale doświadczenie no i Lech duuuuużo mnie nauczyło dlatego weksle od pewnego czasu stosuje tylko i wyłącznie zupełne.

Re: nakaz zapłaty-czy"poświadcza" istnienie zobowiązania-k.k

: 15 kwie 2011, 11:39
autor: Lech
non.nocere pisze: Jak Cyryl dostał nakaz zapłaty to zamiast złożyć zarzuty "poleciał" na prokuraturę
To było trochę ryzykowne, bo wcale nie gwarantowało, że sprawa karna wstrzyma prawomocność nakazu zapłaty bez zarzutów. Właściwie, to nie widzę podstaw, aby w takim przypadku (brak zarzutów) takiej klauzuli nie nadać...

A tak poza tym na jakiej podstawie zostało oparte oskarżenie? Tzn. w jakim niby celu Cyryl im wręczył weksel in blanco i dlaczego uznaje, że później remitent nie mógł go uzupełnić?

Re: nakaz zapłaty-czy"poświadcza" istnienie zobowiązania-k.k

: 15 kwie 2011, 14:26
autor: non.nocere
chodziło sądowi cywilnemu z tego co wiem o art.11KPC
Art. 11. Ustalenia wydanego w postępowaniu karnym prawomocnego wyroku skazującego co do popełnienia przestępstwa wiążą sąd w postępowaniu cywilnym. Jednakże osoba, która nie była oskarżona, może powoływać się w postępowaniu cywilnym na wszelkie okoliczności wyłączające lub ograniczające jej odpowiedzialność cywilną.
trochę to bez sensu bo wyrok prawomocny nie zapadł ale widocznie Cyryl napisał do sądu cywilnego o sprawie karnej i starczyło ...

Oskarżenie zasadza się na twierdzeniu Cyryla, że to Adam był remitentem a Bartek jest tzw. figurantem podstawionym przez Bartka a poza tym kwota pożyczki to ok.3000 zł a nie 10 tys.