W dzisiejszym wydaniu (niestety dostęp płatny :) zamieszczono mój artykuł pod wiele mówiącym tytułem „Zapłacić temu, kto się zgłosił, a sądzić się ze zbywcą”. Pisałem o zarzutach subiektywnych i możliwości/braku możliwości ich podnoszenia, w zależności od tego, kto dochodzi roszczenia z weksla. Motywy z artykułu zostały niedawno wykorzystane w dwóch wpisach na blogu – o trzech wyjątkach, kiedy można wobec indosatariusza podnosić zarzuty subiektywne przysługujące wystawcy wobec remitenta, oraz w refleksjach pozwanego dłużnika.
Jak się bronić zarzutami subiektywnymi – mój artykuł w Gazecie Prawnej
16 lipca 2013 by 5 komentarzy
Czy/kiedy można spodziewać się książki? :)
@Marcin – mało Ci? :) Książki są takie… dwudziestowieczne :)
Bywam staroświecki. Swoją drogą komentarze czy poradniki to jedno, ale powieść to by było coś :) Kiedyś w komentarzach przewinął się fajny potencjalny tytuł – „Ubecki weksel” ;)
To Ty nawet powieść chcesz? :) Obejrzyj sobie Kojaka, odcinek zatytułowany „Weksel dla martwego bukmachera” :)))
Hehe oczekiwania zostały podbite przez choćby posty ze scenami filmów z wekslami :) Odcinek postaram się obejrzeć, dodałem sobie na filmwebie.