Weksel jest papierem cennym. Ustanawia zobowiązanie bezwarunkowe, niezależne od jakiegokolwiek zdarzenia. Ustala dług pieniężny, ściśle określony co do sumy. Zawiera abstrakcyjną obietnicę zapłaty. Obietnicę jednostronną w której wierzyciel ma jedynie prawa, a nie obowiązki. Jest przeważnie papierem obiegowym na zlecenie. Musi zadość czynić pewnym warunkom formalnym, a przede wszystkim zawierać wzmiankę, iż jest wekslem. Zobowiązuje ‘wekslowo’ wszystkie osoby, które się na nim podpiszą.

[piątkowo] Jakich długów się nie oddaje?

„Szanowny panie Rapaport, przecież 800 złotych to nie jest taka suma, której można nie oddać. Można nie oddać 10 złotych. Jak się jest wielki łobuz, można nie oddać 20 złotych. Ale każda suma od 100 złotych w górę to już jest dług honorowy!

Złociutki panie Goldberg, ja mam inny podgląd na te sprawy… Dla mnie 800 złotych to jest właśnie ta suma, której nie można oddać. Można oddać 10 złotych. Jak się jest bardzo lekkomyślnym, można oddać 20 złotych. Ale od 100 złotych do góry to każden dług sam z siebie, on się robi już fikcyjny…”

A czy Ty jesteś zabezpieczony na okoliczność stwierdzenia przez Twojego dłużnika, iż dług jest już fikcyjny? :)

Comments

  1. Dług wekslowy powyżej pewnej kwoty też staje się fikcyjny ;-)

  2. Oczywiście, jak to w życiu bywa. Najbardziej irytujące jest jednak nie to, jak dłużnik nie płaci, bo nie ma, tylko nie płaci, bo wie, że nie musi, bo wierzyciel „może mu skoczyć” – a ma.

  3. Oczywiście, ale na cwanego dłużnika weksel też szczególnie nie pomoże.

  4. A kto to „cwany”? Ten kto pożycza i nie oddaje? No tak, takiemu się nie pożycza nic i na nic. A czy weksel pomoże, czy nie, to różnie bywa. Nie dalej jak przedwczoraj jeden z czytelników zabezpieczył na podstawie dopiero co wydanego nakazu zapłaty hipotekę za 150kzł na nieruchomości, którą dłużnik za kilka dni chce sprzedać, więc tutaj można stwierdzić, że wybór takiej, a nie innej umowy akurat pomógł.

  5. Marek Zwoliński says

    Dzień dobry.

    Oczywiście że weksel zawsze dużo pomoże, gdy dłużnik ma majątek „na siebie” :)

    Czyli weksel jest wtórny do kwestii bycia przez dłużnika właścicielem odpowiedniego majątku, ale kluczowy gdy dłużnik ten majątek posiada :)

    „Fikcyjny” dług, to dług słabo udokumentowany. Czego nie można powiedzieć o wekslu. Dług udokumentowany wekslem jest realny, tylko możliwość ewentualnej egzekucji może być czasami „wirtualna” :)

    Pozdrawiam

    Marek Zwoliński

  6. „Cwany” to taki dłużnik który nie ma tyle majątku, żeby weksel cokolwiek pomógł. Przynajmniej to miałem na myśli.
    W przypadku hipoteki przymusowej oczywiście oznacza to, że nie był dość cwany.

    A w skeczu jednak „fikcyjność” długu wynika z wielkości…

  7. E, to żaden cwaniak, tylko biedak. Jak ktoś takiemu pożycza poważną sumę pieniędzy, to raczej sam jest naiwniakiem ;)

    A w skeczu fikcyjność może wynikać z wielkości, ale nie dlatego, że kwota jest ogromna, tylko dlatego że wierzytelność jest właśnie słabo udokumentowana i wierzycielowi pozostaje tylko „upominać się”. W końcu 800zł to w 1935r. raptem jakieś 85kg cukru, więc niewiele.

  8. Ee, jak ktoś pożycza poważną sumę pieniędzy bez porządnego zabezpieczenia, z zasady jest naiwniakiem:)
    (cóż, ja na co dzień obracam się w branży, gdzie najpierw jest zabezpieczenie, a potem możemy się zastanawiać nad wekslem…)

  9. @bartoszcze, to wszystko zależy od skali, widać w małych firmach się obracasz ;) Orlen nasprzedawał niezabezpieczonych obligacji za 200 milionów i aż drugą transzę wyemitował, bo tak go sukces zaskoczył.

  10. I co, masz weksle Orlenu pod te obligacje? ;-)

  11. Nie mam, ale co mi po obligacjach, zamiast nich wolałbym weksle. Mógłbym go sprzedać każdemu, a nie bawić się w jakiś handel na jakimś Catalyst-cie ;)

  12. Marek Zwoliński says

    Tak, weksle Orlenu to było by coś … :) Coś z czego mógłby mieć realną korzyść ich posiadacz. A obligacje … :) To raczej korzyść przede wszystkim dla Orlenu.

Speak Your Mind

*