Weksel jest papierem cennym. Ustanawia zobowiązanie bezwarunkowe, niezależne od jakiegokolwiek zdarzenia. Ustala dług pieniężny, ściśle określony co do sumy. Zawiera abstrakcyjną obietnicę zapłaty. Obietnicę jednostronną w której wierzyciel ma jedynie prawa, a nie obowiązki. Jest przeważnie papierem obiegowym na zlecenie. Musi zadość czynić pewnym warunkom formalnym, a przede wszystkim zawierać wzmiankę, iż jest wekslem. Zobowiązuje ‘wekslowo’ wszystkie osoby, które się na nim podpiszą.

[piątkowo] Weksel barrrdzo in blanco

Podpisałbyś? :)

weksel goly

Comments

  1. „Podpisałbyś?”

    Nie, dziękuje. :)
    Dziś nie, a innym razem też nie :)

  2. Ale czy to w ogóle jest weksel?
    Nie ma słowa „weksel” w języku, w którym go wystawiono :)

  3. @Falkenstein – bo to jest weksel in blanco :) Oczywiście można się zastanawiać, czy blankiet bez słowa weksel jest wekslem in blanco – moim (i nie tylko) zdaniem – tak, jeśli tylko podpis był złożony z zamiarem zaciągnięcia zobowiązania wekslowego. Patrząc na całokształt („urzędowy” blankiet weksla) trudno wystawcy będzie zarzucać, że podpisał się w innym zamiarze.

  4. @Marek – ano właśnie. Większość powie, że nie podpisze. Ale wystarczy dodać do blankietu kilka mało istotnych składników – trochę kropek, zlepek urywek zdań i słów, w żaden sposób nie wyrażających (jeszcze) nic konkretnego, i nagle każdy taki weksel podpisuje, mimo że w rzeczywistości istotnej różnicy pomiędzy powyższym, a typowym „gołym” blankietem nie ma :)

  5. domicyliat says

    @Falkenstein

    Podzielam zdanie Lecha- a nawet byłbym jeszcze bardziej stanowczy – nie ma się co zastanawiać. Gdyby to nie był blankiet to można by się zastanawiać nad zamiarem- ale tu nie ma takiej wątpliwości.

    Pamiętam jak na studiach zastanawialiśmy się gdzie jest granica blankowości (czy jest takie słowo?). Ustaliliśmy, że wręczenie pustej kartki wraz z upoważnieniem (ustnym lub pisemnym) do jej wypełnienia treścią to jeszcze weksel. Natomiast wręczenie upoważnienia bez kartki uznaliśmy wtedy za pełnomocnictwo a nie weksel. Nie wiem jak doszliśmy do takich wniosków, dyskusja trwała przez 3 godzinny wykład. Dzisiaj nie zgadzam się z tą opinią – uważam że niezbędne są trzy elementy dla weksla in blanco:
    1) wola
    2) podpis
    3) materia papier, skóra metal szkło – ale tu pewnie nie znajdę zrozumienia u większości czytelników tego bloga którzy lubią i kibicują e-wekslom

  6. Ustaliliśmy, że wręczenie pustej kartki wraz z upoważnieniem (ustnym lub pisemnym) do jej wypełnienia treścią to jeszcze weksel.

    Kartka z podpisem?

    Natomiast wręczenie upoważnienia bez kartki uznaliśmy wtedy za pełnomocnictwo a nie weksel.

    Słusznie, bo skoro nie ma kartki, to kartkę musi „spreparować” pełnomocnik, wraz z podpisem z pełnomocnictwa.

  7. Gdyby to nie był blankiet to można by się zastanawiać nad zamiarem

    Przypomniała mi się dawna rozmowa z czytelnikiem, który miał weksel in blanco (o standardowej treści), a „w razie czego” jeszcze dodatkowe dwie czyste kartki z podpisem, które (w jego opinii) też były podpisane jako weksel in blanco. Na szczęście wystarczyło uzyskać tytuł wykonawczy na tym mniej kontrowersyjnym blankiecie :) Natomiast „dwie czyste kartki” nadal zapewne pozostają w jego posiadaniu (i czekają na lepsze czasy :))

  8. @Lech

    „i nagle każdy taki weksel podpisuje, mimo że w rzeczywistości istotnej różnicy pomiędzy powyższym, a typowym „gołym” blankietem nie ma :)”

    Ano podpisuje :) To przykład praktyczny dla psychologów wywierania wpływu, na to jak nieracjonalne mogą być zachowania generalnie racjonalnych ludzi, w sytuacji gdy argumentem przekonującym ich jest nieracjonalny argument :) Po prostu wystarczy powiedzieć „nie ma problemu bo są na blankiecie kropki i kreski”. Abstrakcja? Tak, ale jak widać działa :) W nauce psychologii dawno zostało to wykazane.

    „Natomiast „dwie czyste kartki” nadal zapewne pozostają w jego posiadaniu (i czekają na lepsze czasy :))”

    Czyli „dojrzewają” :) Może trzeba w doktrynie wprowadzić taki rodzaj może nie powstawania zobowiązania wekslowego, ale jego materializowania :)

    @domicyliat
    Ja tam np. nie kibicuje e-wekslom (tzn. taka ciekawostka, ale nic ponadto). Natomiast kibicuje wekslom, i to mi narazie wystarcza :)

  9. domicyliat says

    @Lech

    Ustaliliśmy, że wręczenie pustej kartki wraz z upoważnieniem (ustnym lub pisemnym) do jej wypełnienia treścią to jeszcze weksel.

    Kartka z podpisem?

    Nie kartka bez podpisu (wręczona z wolą zaciągnięcia zobowiązania wekslowego). – teraz się z tym nie zgadzam – nie potrafię odtworzyć rozumowania jak do tego doszliśmy.

    Natomiast wręczenie upoważnienia bez kartki uznaliśmy wtedy za pełnomocnictwo a nie weksel.

    Słusznie, bo skoro nie ma kartki, to kartkę musi „spreparować” pełnomocnik, wraz z podpisem z pełnomocnictwa.

    @Marek Zwoliński
    No to witam w elitarnym gronie – zdaje się że tworzymy wyraźną mniejszość na tym blogu.

  10. Kartka z podpisem?
    Nie kartka bez podpisu (wręczona z wolą zaciągnięcia zobowiązania wekslowego). – teraz się z tym nie zgadzam – nie potrafię odtworzyć rozumowania jak do tego doszliśmy.

    Zgodnie z teorią kreacyjną, musi być podpis. Zgodnie z teorią emisyjną – podpis i wydanie weksla. Skoro kartka nie ma nawet podpisu, to o jakim zobowiązaniu możemy mówić? Wręczamy tylko nośnik weksla (kartkę) i dajemy upoważnienie, aby pełnomocnik dopiero podpisał w naszym imieniu weksel. I dopiero on weksel wystawi (in blanco lub zupełny). W międzyczasie możemy cofnąć pełnocnictwo i weksla nie wystawimy (co najwyżej wystawi go pełnomocnik prywatnie), gdybyśmy uznali, że już „wręczamy weksel”, to nie możemy go „cofnąć”.

  11. domicyliat says

    @Lech
    pytanie techniczne – jak się generuje tą pionową kreskę cytatu?

    Co do meritum – zgadzam się z Tobą. Marek Zwoliński poruszył temat psychologii. Nie wiem jak mądrość tłumu- jakieś 100 osób na wykładzie – do tego doszła – ale taka mądrość tłumu- im więcej osób i im dłużej trwa dyskusja tym głupsze wnioski.

    Poniekąd fascynuje mnie ta psychologiczna zagadka – pamiętam, że podzielałem opinię tłumu ale nie potrafię przypomnieć sobie argumentacji -tzn. przypominam sobie wiele argumentów np.

    skoro można upoważnić remitenta do wypełnienia elementu niezbędnego czyli kwoty to dlaczego nie można upowąznić go do uzupełnienia innych niezbędnych elementów jak „weksel” w treści lub podpis.

    ale żaden do mnie nie przemawia

    Ale chyba pora odpuścić temat bo staje sie coraz mniej wekslowy a coraz bardziej psychologiczny. Chociaż wpis sam w sobie też jest psychologiczny.

  12. Cytat robi się wpisując cytowany tekst w blok:

    (blockquote) TU CYTAT (/blockquote)

    Tylko uwaga, zamiast okrągłych nawiasów, są ostre, nie mogę napisać w komentarzu prawidłowych komend, bo się nie pojawią one, tylko cytat :)
    W końcowej komendzie przed blockquote jest „/”

  13. domicyliat says

    tak mi się wydawało ale nie chciało zadziałać

    test

    1

    2

    przydałby się opis komend przy komentarzach np obok checkboxu „powiadom mnie e-mialem o nowych komentarzach”

  14. / materia papier, skóra metal szkło/

    Jak papier wartościowy to chyba jednak papier ;)

  15. Jak papier wartościowy to chyba jednak papier ;)

    A świnka morska to świnka żyjąca w morzu ;) Dobra, pożartowaliśmy, ale nie można Czytelników wprowadzać w niepewność :) – weksel może być wystawiony nie tylko na papierze.

  16. Z jakiego okresu jest blankiet?

  17. @Hubert – blankiet wygląda jak zgodnie z wzorem opisanym w rozporządzeniu z 1924r. – https://remitent.pl/plikipdf/oplatastemplowa1924.pdf

  18. Czyli te wielkoludy, na które sam muszę preparować opakowania do przechowywania :)

  19. Wielkoludy? Opakowania? Czy to miało iść na tego bloga? Panie Hubercie, chyba jakieś informatyczne after party było? :))

  20. Nie, akurat tutaj. Zbieram weksle, i te przedwojenne sa duze i mam klopot z klaserem na nie.

  21. A, już rozumiem :) Ja w normalnych okładkach z grubszej folii A4 trzymam.

Speak Your Mind

*