Chyba sąd coś namotał w opłacie sądowej.
Mam weksel, gdzie wartość przedmiotu sporu wynosi 3780zł. Opłata standardowa (5%) wynosi 189zł, a 1/4 jej w postępowaniu nakazowym – 48zł. Tyleż wpłacam. Tymczasem w zarządzeniu sądu widzę:
3. Opłatę od pozwu ustalić na kwotę – 25,00 zł – uiszczono 48,00 zł
A w samym nakazie zapłaty zasądza mi się już 30zł:
Wygląda zatem, że muszę napisać pismo z prośbą o poprawkę. A może o zwrot 18zł?
Drugi weksel, pozew złożony w tym samym czasie do tego samego wydziału, kwota 3960zł, opłacam zatem uczciwie jak biały człowiek 50zł opłaty sądowej, tymczasem:
3. Opłatę od pozwu ustalić na kwotę – 25,00 zł – uiszczono 50,00 zł
Ale w samym nakazie już prawidłowo:
Zastanawiałem się jeszcze nad jedną opcją – opłatę sądową wyliczałem jak z postępowania nieuproszczonego (5% – 1.25%), bo często sądy nie uznają powództwa opartego na wekslu jako postępowania uproszczonego, ale może w tym przypadku sąd jednak uznał to za postępowanie uproszczone (100zł opłaty za te wartości przedmiotu sporu w przypadku obydwu weksli), wówczas zgadzałoby się, że 1/4 tej opłaty to 25zł, czyli 30zł zasądzonej minimalnej stawki. Tylko dlaczego w jednym nakazie zasądzone 30zł, a w drugim 50zł?
Pogubiłem się:)
Ojtam ojtam. Widziałem nakaz (nie z weksla), w którym sąd zasądził kwotę
z odsetkami od kwoty
i kosztami w kwocie
Zastanawialiśmy się co sobie dopisać :)
W pierwszym przypadku Sąd uznał, że sprawa jest w postępowaniu uproszczonym, a wtedy opłata sądowa wynosi 100 zł. Z racji pozwu w nakazowym, zażądał jednej czwartej tej kwoty, czyli 25 zł. Sąd zrobił tu błąd, bo opłata sądowa częściowa nie może być niższa niż kwota 30 zł. I ten błąd Sąd naprawił w pierwszym nakazie zasądzając tytułem zwrotu kosztów kwotę 30 zł.
Do zwrotu z Sądu jest 18 zł.
W drugim nakazie (też uproszczone) Sąd błędnie zasądził koszty w kwocie 50 zł, gdy powinien zasądzić 30 zł.
Do zwrotu z Sądu jest 20 zł.
Ale na takie pomyłki Sądu, to nie ma co się za mocno obrażać :)
Na marginesie warto dodać, że opłata w pierwszym przypadku, przyjmując że to nie postępowanie uproszczone, powinna wynosić nie 48, ale 49 zł.
W nakazowym płaci się czwartą część opłaty. Opłata wynosi 194 zł (3870*5%=193,5 ~ 194). Czwarta jej część to zaś 194/4=48,5 ~ 49.
@MS – przelicz jeszcze raz, bo mnożysz złą wartość przedmiotu sporu.
Dziś dostałem obydwa nakazy. Na jednym z nich brak jakiejkolwiek pieczątki i podpisu – to chyba też brak formalny?…
Zasugerowałem się treścią wpisu, gdzie podana kwota jest inna niż w nakazie ;)
Rzeczywiście :) Poprawiam.
Zaciekawiło mnie jednak co innego. Załóżmy, że wnosimy w postępowaniu nakazowym o wydanie nakazu zapłaty na 5000 zł. Opłata stosunkowa normalnie wynosiłaby więc 250 zł.
Powód płaci czwartą część opłaty -> 250/4=62,5 ~ 63
Pozwany wnosi zarzuty -> 250*3/4 = 187,5 ~ 188
Łącznie 251 zł. Przyczyna pojawienia się dodatkowej złotówki jest jasna. Czy nie należałoby zatem uznać, że przy pobieraniu części opłaty nie powinniśmy dokonywać zaokrąglania? W końcu przepis mówi o zaokrąglaniu „opłaty”, a od pozwu czy zarzutów w nakazowym wnosi się tylko jej część. Ciekawy problem :)
@MS – pozwany niczego nie „uzupełnia”, tylko wnosi 3/4 opłaty, zaokrąglanej do pełnej złotówki, nigdzie nie jest napisane, że suma opłaty powoda i pozwanego musi się równać opłacie pełnej.
Ba, właśnie doszedłem do wniosku, że i przy opłacie powoda 30zł (1/4 części opłaty nie mniej niż 30zł) pozwany też jest zobowiązany wpłacić 30zł (3/4 części opłaty nie mniej niż 30zł – nie ma zwolnienia wówczas, jeśli 1/4 części powoda jest równe opłacie pełnej).