Forum o wekslach i windykacji

Witam

Mam następujący problem.

W marcu tego roku spłaciłem kredyt studencki w banku PKO BP.
Otrzymałem pismo potwierdzające spłatę w/w kredytu z informacją o odbiorze weksla będącego zabezpieczeniem kredytu.

Po wizycie w banku okazało się że powyższego weksla nie ma w archiwach tego banku.

Ja w dokumentach kredytowych posiadam:
- Deklarację wystawcy i poręczyciela weksla "in blanco"
- Potwierdzenie przyjęcia weksla /asygnata przychodowa/
- Oświadczenia poddania się egzekucji weksla - Bankowy tytuł egzekucji może być wystawiony do dnia 01.01.2016r
- Umowa kredytowa z zapisem -prawne zabezpieczenie umowy kredytowej - zabezpieczenie wekslowe

Pracownicy banku do dnia dzisiejszego bezskutecznie próbowali odszukać weksel. Niestety bez skutku.
Nie ma także informacji że został on zniszczony.

Proszę o informację jak mogę wyegzekwować od banku jednoznaczną informację odnośnie statusu tego weksla.
Dziwi fakt, że bank mógł "zgubić" taki dokument.

Czy wystarczy pismo do oddziału banku w którym została zawarta umowa kredytowa i co powinno to pismo zawierać?

Jedynym racjonalnym i bezpiecznym dla Ciebie zachowaniem banku jest złożenie przez niego wniosku o umorzenie weksla (http://www.remitent.pl/co-zrobic-jak-zaginie-weksel/170)

Dziękuję za szybką odpowiedź

W ostatniej rozmowie telefonicznej z bankiem uzyskałem informację że cytuje:
"skoro kredyt został spłacony to nic panu ze strony banku nie grozi"
oraz że przekopali archiwum w górę i w dół.

Rozumiem że powinienem wysłać pismo do banku o złożenie wniosku o umorzenie weksla.

Czy jeśli nie podejmę żadnych działań w tej sprawie a weksel "wypłynie" mimo iż posiadam pismo z banku o całkowitej spłacie kredytu
może dojść do jego egzekucji?

Zgadza się, że ze strony banku nic Panu raczej nie grozi. Grozi Panu coś ze strony posiadacza weksla. Jego może nie interesować to, że "spłacił Pan bank", skoro on będzie miał jeszcze nie spłacony Pana weksel. Roszczenie bowiem istnieje z faktu posiadania wypełnionego weksla, a nie z faktu jakiegoś kredytu, to są dwie oddzielne sprawy.

Dlatego jeśli bank zgubił weksel, to jedyną możliwością zablokowania jego użycia przez przypadkowego posiadacza (który wszak może być posiadaczem w dobrej wierze, który nabył weksel przez indos) jest jego sądowe umorzenie.

Lech pisze:Zgadza się, że ze strony banku nic Panu raczej nie grozi. Grozi Panu coś ze strony posiadacza weksla. Jego może nie interesować to, że "spłacił Pan bank", skoro on będzie miał jeszcze nie spłacony Pana weksel. Roszczenie bowiem istnieje z faktu posiadania wypełnionego weksla, a nie z faktu jakiegoś kredytu, to są dwie oddzielne sprawy.

Dlatego jeśli bank zgubił weksel, to jedyną możliwością zablokowania jego użycia przez przypadkowego posiadacza (który wszak może być posiadaczem w dobrej wierze, który nabył weksel przez indos) jest jego sądowe umorzenie.

Że tak się wtrącę... Można iść taką ścieżką:

1. Zakończyć kłótnie z bankiem twierdzeniem że weksel jednak oddali i się nam zgubił,
2. Przeprowadzić jego umorzenie uzasadniane obawą o użycie weksla, który NAM zaginął,
3. Po sukcesie postępowania amortyzacyjnego jest po sprawie,
4. Jeśli zgłosi się bank z wekslem, weksel się znajdzie i mamy podstawę żądania zwrotu,
5. Jeśli zgłosi się posiadacz indosatariusz, pozwiemy bank za nieprawne indosowanie weksla kaucyjnego na podstawie umowy wekslowej i umowy kredytowej.

kutyjka pisze:
Że tak się wtrącę... Można iść taką ścieżką:

1. Zakończyć kłótnie z bankiem twierdzeniem że weksel jednak oddali i się nam zgubił,
.

Tzn. nakłonić bank do składania fałszywych oświadczeń. Uuuu pachnie prokuraturą, KNFem i dyscyplinarką.

@kutyjka: NAM (czyli kredytobiorcy) weksel nie zaginął, weksel zaginął bankowi, więc MY nie mamy podstaw do sądowego wniosku o zwrot weksla.

Co do punktu 5. to do tego celu nie potrzebujemy umarzać weksla (polecam http://www.remitent.pl/przegrany-proces ... rbami/7050)