Czy można dłużnika wekslowego pociągnąć do odpowiedzialności, jeżeli w piśmie będącym protestem do weksla powoływał się na nieprawdziwe fakty (rzekomo isniejące między nami umowy, których nie było). Chodzi mi jedynie o to, czy można mu wytoczyć odrębny proces?
Ponadto jeżeli załączył wezwanie do zapłaty, którego nigdy mi nie wysłał (można to nawet wywnioskować z rozmów mailowych z dłużkiem, gdyż data na "wezwaniu" jest z okresu, kiedy jeszcze relacje gospodarcze z nim były dobre), to czy można mu wytoczyć odrębny proces w związku z tym?
Fałszywe informacje w proteście
Re: Fałszywe informacje w proteście
Protest=zarzuty? :)
Pozwani często kłamią w swoich pismach, to raczej nie jest karalne.
Coś sfałszował? Jakieś dowody nadania na poczcie itp.? Wówczas tak. Ale jak dał gołe wezwanie i "twierdzi", że wysłał, to nie.
Pozwani często kłamią w swoich pismach, to raczej nie jest karalne.
Coś sfałszował? Jakieś dowody nadania na poczcie itp.? Wówczas tak. Ale jak dał gołe wezwanie i "twierdzi", że wysłał, to nie.
Pomoc prawna w sprawach wekslowych
kancelaria (małpa) kpwig.pl
kancelaria (małpa) kpwig.pl
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 135 gości