z Sądu w Warszawie (sekcja nakazowa)

[FPZ]

Wniosłem indosowany weksel do Sądu.
Pozwana wniosła zarzuty.
Zobaczcie co ciekawego Sąd napisał.

Dowiedziałem się kilku nowych rzeczy.

[Lech]

Jako że weksel jest indosowany, to można dyskutować z tym, czy "pozwanemu przysługują przeciwko roszczeniu wekslowemu te wszystkie zarzuty jakie przysługują przeciwko roszczeniu cywilnemu" - bo właśnie zasadniczo pozwanemu wobec indosatariusza te zarzuty nie przysługują, niemniej jednak wykonalność nakazu nie została wstrzymana, i dobrze. Dalszy spór o to kto i jakie zarzuty może podnosić niech się już toczy własnym torem ;)

Poza tym ciekaw jestem skąd sąd wie, że "weksel jedynie zabezpiecza wierzytelność cywilną", ale być może w jakiś szczególny sposób wspominałeś o tym w pozwie? :)

A może po prostu sąd ma używany zwykle wzór uzasadnienia postanowienia oddalającego wniosek o wstrzymanie wykonalności i używa go w każdej sytuacji bez wnikania w istotę sprawy. W końcu weksel indosowany do nieczęste zjawisko (chyba) :)

[Lech]

Jest szansa, abyś zamieścił tu skan weksla? :)

[FPZ]

Pozew najbardziej standardowy: mam weksel, przedstawiłem i dochodzę roszczenia. Sąd nic nie wie na temat jego historii, być może czytając zarzuty pozwanej domyśla się iż weksel był zabezpieczeniem innego stosunku prawnego.

W końcu weksel indosowany do nieczęste zjawisko (chyba) :)

Od pewnego czasu już jest :)

[Lech]

"zapłacę własny za ten bez protestu weksel" - co tam paliliście, jak to pisaliście? :)

[FPZ]

haha

OK.
Historia długa ale opowiem:)

Kiedyś współpracowaliśmy z Amber Gold i w plikach do uzupełnienia przez klienta były wzory, gdzie instrukcja nakazywała wpisanie przez wystawcę "ę" oraz "bez protestu" we wskazanych tam miejscach. Tak zaczęła się moja przygoda z wekslami. Teraz wiem więcej niż wtedy i już tego nie stosuję :)))