Ugoda a koszty egzekucji

[Jacek]

Witam. Podpisano z dłużnikiem ugodę na mocy której wierzyciel wycofa sie z egzekucji komorniczej i rozłoży dlug na raty.
Tak też się stało

Komornik umorzyl egzekucje i wezwał dłużnika do zapłącenia w terminie 7 dni opłaty stosunkowej w wysokości 5% nalezności, powiedzmy 1000 zł, pod rygorem wszecia egzekucji komorniczej o te 1000 zł.

W Ugodzie jest zapis dotyczacy kosztów, cyt
1. Wierzyciel z chwilą zawarcia niniejszej ugody zobowiązuje się w terminie 3 dni roboczych do cofnięcia i wstrzymania wszelkich egzekucji prowadzonych przez wierzyciela w stosunku do dłużników bez dochodzenia od dłużników jakichkolwiek kosztów z tytułu wszczętych dotychczas egzekucji.

Wierzyciel poniósł faktyczny koszt 200 zł (na zlecenie poszukiwania majatku itp itd) i zgodnie z powyzszym zapisem nie dochodzi tej kwoty od dłużników.

W czy w Waszej opinii ta oplate stosunkowa powinien zaplacic dłuznik czy wierzyciel. Kwestia sporna, gdyz dluznik nie chce placic, powolujac sie na powyzszy zapis.
Bo de facto ta kwota to koszty komornika a nie wierzyciela

[Lech]

Opłata 5% wynika z art. 49 ustawy o komornikach sądowych i egzekucji - komornik obciąża tą opłatą dłużnika. W przypadku braku zapłaty komornik będzie mógł ją przymusowo wyegzekwować.

[Jacek]

Lechu, ale czy na podstawie tego zapisu dłużnik moze tej kwoty domagac sie od wierzyciela


pewne jest ze dluznik skierujee ugode do sadu cywilnego o zwrot tej kwoty


Dodam, ze w zamysle ten zapis sluzyc mial temu, iz wierzyciel nie bedzie domagal sie (a mógłby) zwrotu opłat za np. poszukiwanie majatku dluznika, zaliczek na korespondencje, itp itd,

[Lech]

Uznałbym, że masz rację. Ta opłata to koszt dłużnika, a z ugody nie wynika, abyś miał płacić też jego koszty. Zwrot tej opłaty musiałby wyraźnie (wyraźniej) wynikać z ugody, jeśli byście się mieli tak umówić.

[Jacek]

Lechu dziekuje za odpowiedz

w praktyce błąd ten powstal poniewaz ani dluznik ani wierzyciel nie wiedzieli, ze w przypadku umorzenia egzekucji taka opłata jest naliczana, w tym przypadku na tyle wysoka, ze dluznik prawdpodobnie wpadl z deszczu pod rynne....

[Lech]

Tak bywa :)