indos in blanco

[mirgag]

Panie Lechu. Szukam i… nie mogę znaleźć konkretnej odpowiedzi z przykładem.
Mam weksel niepełny, czyli bez miejscowości wystawienia, daty, na zlecenie bez wymienienia na kogo weksel wystawiony, bez miejscowości gdzie będzie płatny. Weksel płatny za okazaniem.
Chcę ten weksel dać w prezencie mojej córce przy znanej kwocie za którą ten weksel nabyłem. Są klauzule odsetek umownych, oraz „walutę otrzymałem”.
Nie chcę wypełniać weksla bo jest to strata na odsetkach, więc chcę przekazać weksel przez indos in blanco, lub proste wręczenie weksla.
Proszę powiedzieć czy jest to możliwe (myślę że tak) i jak to zrobić. Może jakieś przykłady w obydwu sytuacjach?
Dopóki człowiek nie nauczy się praktyki, to sama teoria nic nie znaczy, kiedy nie można teoretycznej wiedzy wykorzystać. Stąd moja prośba/pytanie.

[Lech]

Aby była mowa o jakimkolwiek indosie, musiałby być wskazany na wekslu remitent. Skoro go nie ma, nie pozostaje nic innego, jak obdarować córkę wekslem przez "proste wręczenie" jak to się ładnie nazywa ;)

Ważne, że jest napisane ile wystawca zapłaci i kiedy ("za okazaniem"). Czyli najważniejsze rzeczy. To, że ktoś nie napisał na czyją rzecz zapłaci to sprawa drugorzędna - widocznie słusznie uznał, że skoro zapłaci, to zapłaci, a kto mu się tam zgłosi, to nieistotne.

Oczywiście zakładam, że jesteś posiadaczem weksla w dobrej wierze :)

[Lech]

Nie chcę wypełniać weksla bo jest to strata na odsetkach

A tego nie rozumiem.

[mirgag]

Weksel będzie wypełniony w odpowiednim momencie za kilka lat (sumą wekslową będzie kwota „długu” plus odsetki), ponieważ ten weksel jest inwestycją. Zarobek jest na odsetkach za korzystanie z moich pieniędzy (przy inflacji, to problematyczny zarobek, ale nie stracę na wartości pieniądza co jest lepsze niż trzymanie gotówki w tzw. skarpecie – bankom nie wierzę).
Stąd chcę, aby weksel pozostał taki, jaki otrzymałem. Nie chcę też ewentualnie sam wykupywać weksla od corki, który był moją własnością (pomijam możliwość indosu bez obliga, bo rzeczywiście musiałbym wpisać siebie jako remitenta).
Czyli wręczam weksel bez żadnych wpisów na grzbiecie? Podaję córce jedynie kwotę za jaką weksel nabyłem i informację, że do długu ma doliczyć odsetki. Córka więc jest remitentem i to jest tzw. „proste wręczenie”?. Czy tak?

[Lech]

Czyli na wekslu jest suma wekslowa? Jeśli nie, to sprawa nie jest taka prosta. Wówczas oprócz przekazania samego weksla, wypadałoby przekazać na zasadzie cesji wierzytelność, którą weksel zabezpieczał. Inaczej nie widzę podstaw do wpisania przez córkę sumy wekslowej.

Ponadto weksel taki ("za okazaniem") przedawni się w 4 lata od daty jego wystawienia. To, że wpiszecie jakąś nieprawdziwą datę wystawienia "z przyszłości" nie zmienia faktu, że wystawca będzie mógł dowodzić, że wskazana data jest nieprawdziwa, a weksel został wystawiony (czyli podpisany i wręczony) wtedy, kiedy to faktycznie miało miejsce.

[mirgag]

Teraz, to to wszystko bardziej skomplikowane niż na początku. A przecież życie polega na uproszczeniach... a te proste rzeczy są najtrudniejsze.

[Lech]

Zostań politykiem. Trzy zdania i właściwie żadnego konkretu, do którego można by się odnieść :)))

[mirgag]

Mam „dobrych nauczycieli” – obecny rząd… tylko ja nie kłamię w żywe oczy.
Dziękuję za wpis.

[mirgag]

Wszystko wiadomo: http://www.remitent.pl/czy-mozna-indoso ... blanco/941
Zgodnie z wpisem:
1. Wystawca weksla wie, że pieniądze odda nie mi, ale córce.
2. Wystawca godzi się (zgodnie z umową ustną) na zapłacenie odsetek, lub dopisanie odsetek umownych określonych na wekslu do kwoty głównej (w wypadku sporu sądowego).
3. Weksel ten jest zabezpieczeniem moich "wolnych środków" jak to ładnie określa Pan Jan Bednarczyk, a zabezpieczony zawsze lepiej śpi...
Dziękuję.

[Lech]

Ja swoje wolne środki jeśli miałbym zabezpieczać, to wekslem zupełnym :)

[mirgag]

Oczywiście rozumiem, ale wystawca taki miał wzór weksla wraz z konkretnie sformułowanymi klauzulami, oraz wypunktowanymi informacjami jakie podałem wyżej (które sam miałem uzupełnić), wystawca własnoręcznie weksel napisał upoważniając mnie do (w wypadku sporu) wpisania sumy wekslowej na którą składać się będzie kwota główna, odsetki i ewentualnie koszty sądowe. Dla mnie jest to dobre rozwiązanie, bo nie tracę na wartości pieniądza - o zysku należy tutaj mówić (wpisana klauzula odsetek) - zyskiem jest też sama wartość pieniądza w dniu wykupu weksla, stąd taki weksel a nie inny.
Moją wątpliwość wzbudzało wręczenie weksla bez moich jakichkolwiek dopisków typu indos. Jest to możliwe, ale wiążą się z tym określone konsekwencje dla córki, a prawa dla wystawcy.
Acha, klauzula przewiduje przedstawienie do zapłaty w terminie 30 lat. Stąd mówiłem o tym, że uzupełnienie weksla teraz, byłoby czynnością niewłaściwą. A umieszczając indos, musiałbym wpisać siebie jako remitenta (w moim wieku za 30 lat to....).
Jeszcze jedno: poprzez wręczenie weksla (zamiast gotówki), chcę wymusić u córki chęć poznania prawa wekslowego, które uważam za świetną sprawę (to mój taki ukryty cel i małe cwaniactwo), a ucząc się córka dodatkowo zyska gotówkę.