Dzisiaj przypadek jak z Barei, niestety.
Jeden z czytelników złożył w sądzie powództwo o zapłatę z weksla. Po 5 miesiącach bezczynności interweniował u przewodniczącego wydziału. Interwencja przyniosła efekt – pierwsza czynność pojawiła się już po kilku dniach:
Dlaczego nie wydano nakazu zapłaty? Patrząc na nazwę pliku z zarządzeniem (ściągnięta z e-portalu sądu), weksel wg sędziego był nieważny:
Sens współpracy z takim sądem był mocno wątpliwy, dlatego powód wycofał powództwo i przeprowadził skutecznie postępowanie nakazowe w innym sądzie.
Mój komentarz ;)
Najnowsze komentarze do wpisów