Weksel jest papierem cennym. Ustanawia zobowiązanie bezwarunkowe, niezależne od jakiegokolwiek zdarzenia. Ustala dług pieniężny, ściśle określony co do sumy. Zawiera abstrakcyjną obietnicę zapłaty. Obietnicę jednostronną w której wierzyciel ma jedynie prawa, a nie obowiązki. Jest przeważnie papierem obiegowym na zlecenie. Musi zadość czynić pewnym warunkom formalnym, a przede wszystkim zawierać wzmiankę, iż jest wekslem. Zobowiązuje ‘wekslowo’ wszystkie osoby, które się na nim podpiszą.

Kolejny sąd nie rozróżnia najprostszych pojęć

Kilka lat temu śmiałem się z orzeczenia Sądu Najwyższego, w którym sąd ten nie rozróżniał nieważności weksla od nieważności zobowiązania wekslowego.

W czym tkwi główna różnica w tych pojęciach? Ważny weksel z nieważnym zobowiązaniem wystawcy (w przeciwieństwie do nieważnego weksla, czyli wystawionego z wadami formalnymi) będzie mógł zawierać w sobie ważne zobowiązania innych dłużników wekslowych, na przykład indosantów.

Wówczas chodziło o weksel wystawiony przez pracownika na rzecz pracodawcy, a teraz (sprawa VI ACa 318/16, wyrok wydany 7 grudnia 2017) chodzi o weksel podpisany pod wpływem groźby.

Oczywiście – wystawca podpisując weksel pod wpływem groźby nie zaciąga zobowiązania wekslowego, ale to nie znaczy, że weksel jest nieważny! Oznacza tylko, że nie odpowiada za niego wystawca.

A, jak wiadomo, z weksla może odpowiadać również szereg innych osób. Remitent (który nota bene sam ten podpis na wystawcy groźbą wymógł) może sprzedać weksel, i mimo że wystawca nie będzie odpowiadał, to będzie odpowiadał remitent!

To znaczy mógłby odpowiadać, gdyby nie to, że sąd zrobił mu prezent i orzekł, że taki weksel jest nieważny. A skoro jest nieważny, to nie ma odpowiedzialności żadnego dłużnika wekslowego.

Comments

  1. Udaje że nie rozróżnia.

    Lechu, zrób se na szybko jakiś wpis o komorniku Wojtynie, ten mój wczorajszy ma już ponad 100 uu dzisiaj. Napisz też „komornik Rafał. W aresztowany” bo to wpisują w wyszukiwarce.

  2. P.S. 100 uu z wyszukiwarki, nie liczę wejść bezpośrednich i z FB

  3. Nie ma żadnego interesu w udawaniu, nie musi udawać, aby ochronić wystawcę przed roszczeniem. Ba, „udając”, robi dobrze temu złemu remitentowi. To, niestety, czysta ignorancja :(

  4. Jednak ktoś zyskuje na tym?

  5. Wybili nam mnóstwo prawych ludzi, tak Hitler
    https://www.youtube.com/watch?v=6pTPMq4ZrGw

    jak i Stalin i za jego czasów obsiedli stanowiska tacy których potomkowie są dzisiaj.

Speak Your Mind

*