Weksel jest papierem cennym. Ustanawia zobowiązanie bezwarunkowe, niezależne od jakiegokolwiek zdarzenia. Ustala dług pieniężny, ściśle określony co do sumy. Zawiera abstrakcyjną obietnicę zapłaty. Obietnicę jednostronną w której wierzyciel ma jedynie prawa, a nie obowiązki. Jest przeważnie papierem obiegowym na zlecenie. Musi zadość czynić pewnym warunkom formalnym, a przede wszystkim zawierać wzmiankę, iż jest wekslem. Zobowiązuje ‘wekslowo’ wszystkie osoby, które się na nim podpiszą.

Archives for luty 2016

O jednym oszuście w „Polityce”

W tegotygodniowym wydaniu tego tygodnika na str. 42 Violetta Krasnowska opisuje kilka przekrętów przy użyciu weksla. I przy użyciu sądu.

Sfałszowany (od treści do podpisu) weksel składany jest do sądu, gdzie powód podaje błędny adres pozwanego. Mimo to sąd nadaje potem klauzulę wykonalności, nie sprawdzając po peselu pozwanego, że adres wskazany przez powoda jest nieprawdziwy. Przekręt wekslowy? Bynajmniej. Oszustwo możliwe do wykonania nawet w e-sądzie bez posiadania żadnych dokumentów. Tutaj dał ciała sąd, nadając klauzulę wykonalności w sytuacji, kiedy nie doszło do skutecznego doręczenia pozwu (a błąd ten powinien był być przez sędziego wychwycony, po coś przecież sądy do bazy pesel dostęp mają…)

Ciąg dalszy – policja w Wołowie zamiast prowadzić sprawę wobec powoda jak zbrodnię (w końcu za sfałszowanie weksla grozi do 25 lat pozbawienia wolności, prowadzi ją tylko jak występek (? – byłbym ostrożny w dosłownym traktowaniu użytych terminów, w innym miejscu dziennikarka błędnie używa słów „protest wekslowy” w znaczeniu „zarzuty do nakazu zapłaty”), na domiar złego umarza sprawę, ponieważ… nie może znaleźć kontaktu z fałszerzem…

Ten sam oszust rzekomo „wyłudza” od ludzi podpisy na wekslach – za obietnicę pracy (w czasie procesu rekrutacyjnego), za obietnicę oddłużenia (w ramach pomocy finansowej), czy jako dokument podpisywany przy sprzedaży samochodu (przez sprzedawcę!). Z obietnic nic nie wychodzi, a weksle do zapłaty się pojawiają.

Wnioski są dwa:

1) sądy, mimo że mają do tego odpowiednie narzędzia, nie sprawdzają, czy adresy pozwanych podawane przez powodów w pozwach są prawidłowe. Gdyby sąd uczynił zadość tej procedurze, nie doszło by do nadania klauzuli wykonalności na nakazie wydanym na podstawie w całości sfałszowanego weksla, w sytuacji kiedy pozew został wysłany pod zmyślony adres,

2) osoby mające zdolność do czynności prawnych lekce sobie ważą znaczenie swojego podpisu, składając je na dokumentach in blanco, czy nawet czystych kartkach papieru, przez co dają pole do oszustw polegających na preparowaniu weksli oraz innych dokumentów z oryginalnym podpisem, ale z treścią daleko odbiegającą od woli osoby podpisanej.

SCAN_20160220_101659638

SCAN_20160220_101659638_001

O wekslu pracowniczym w Parlamencie Europejskim

W ubiegłym miesiącu Parlament Europejski zajmował się petycją pana Krzysztof Bełusa w sprawie zakazu stosowania weksli in blanco w relacjach pomiędzy pracownikiem i pracodawcą. Link do zapisu video znajduje się tutaj. (od 6. minuty).

Treść przemówienia pana Krzysztofa Bełusa jest następująca:

Zwracam się z żądaniem zakazania stosowania zabezpieczeń wekslowych w stosunkach pracy. Opiszę moją historię. W 2008 roku zostałem zatrudniony jako przedstawiciel techniczno-handlowy w zakładzie produkcji okien. Po spisaniu umowy zlecenia na ten okres przekazani mi do podpisania weksel in blanco z klauzulą bez protestu na wypadek, gdybym naraził firmę na jakiekolwiek straty do kwoty 5000 zł. Weksel miał być zwrócony na zakończenie naszej współpracy, jednak na trzy upominające listy adresowane do byłego pracodawcy otrzymałem odpowiedź odmowną.

Byłem świadomy, co podpisuję, i dlatego walczyłem o zwrot weksla. Nie otrzymałem go dobrowolnie i musiałem odzyskać go na drodze sądowej. Właściciel firmy twierdził, że weksel zniszczył przed rozprawą, ale jeśli on tego nie zrobił w rzeczywistości, to taki weksel mógłby wykorzystać w przyszłości, na przykład sprzedając go.

W Polsce Sąd Najwyższy w wyroku z 2011 roku stwierdził, że przepisy i zasady prawa pracy, w szczególności zawarte w dziale V kodeksu pracy, sprzeciwiają się i wykluczają stosowanie weksli gwarancyjnych jako środka dodatkowego zabezpieczenia roszczeń pracodawcy o naprawienie potencjalnych szkód wyrządzonych przez pracownika, co oznacza że takie weksle są nieważne z mocy samego prawa. Sąd ten stwierdził, że ani przepisy, ani zasady prawa pracy nie przewidują stosowania przepisów prawa wekslowego do stosunku pracy.

Przypomnę państwu, że weksel jest papierem wartościowym; pracodawca posiadający prawa do weksla może domagać się od pracownika zapłaty sumy określonej w wekslu lub wpisać wymaganą sumę w wekslu in blanco. W razie braku dobrowolnej zapłaty ze strony pracownika, pracodawca może w sposób stosunkowo łatwy i szybki dochodzić jej na drodze sądowej, a potem egzekucyjnej. W taki sposób pracodawca unika często długotrwałych postępowań przed sądem pracy, a co najważniejsze zostaje zwolniony z konieczności wykazania okoliczności uzasadniających odpowiedzialność pracownika oraz wysokości spowodowanej przez niego szkody.

Możliwe jest również zbycie weksla przez pracodawcę osobie trzeciej. Wówczas nabywca weksla, jeżeli go nabył w dobrej wierze, może dochodzić pełnej kwoty wyrażonej w wekslu, nawet jeśli została przez pracodawcę źle wpisana.

Prawo pracy nie odnosi się wprost do zagadnienia podpisywania przez pracowników weksli oraz zawierania umów wekslowych. Brak jest zapisów wyraźnie dopuszczających bądź wyłączających możliwość stosowania weksli. Brak ograniczeń mógłby wskazywać, że nie ma przeszkód dla pełnego stosowania weksli w celu zabezpieczenia przyszłych roszczeń pracodawcy. W obecnie obowiązującym stanie prawnym pracodawca ma już zagwarantowany szereg możliwości związanych z dochodzeniem od pracownika wyrządzonych przez niego szkód. Powierzając pracownikowi przedmioty wartościowe, czy nawet gotówkę, pracodawca może zadbać o swoje interesy, zawierając z pracownikiem stosowną umowę o odpowiedzialności materialnej. Także kierując pracownika na szkolenie lub studia, pracodawca może się zabezpieczyć, podpisując z pracownikiem umowę regulująca problem ewentualnych rozliczeń po ustaniu stosunku pracy lub w przypadku nieuzasadnionego przerwania kształcenia przez pracownika.

Problem weksli jest duży, ponieważ Inspekcja Pracy nie ma w tym zakresie instrumentów prawych, aby przeciwdziałać takim zjawiskom. Inspektorzy Pracy nie mają prawa zobligować pracodawców do zaprzestania tego rodzaju praktyk, albo stwierdzić nieważność weksla. Ich zdaniem trudna sytuacja na rynku pracy, powoduje że osoby, chcące podjąć pracę, podpisują weksel, ale często nie zdając sobie sprawy z tego, jaką biorą na siebie odpowiedzialność.

Problem żądania od pracowników weksli in blanco jest zjawiskiem masowym. Weksel powoduje, że pracownik staje się niemal niewolnikiem pracodawcy. Niewiadomo kiedy, i w jakich okolicznościach, zostanie wykorzystany, a obrona na drodze sądowej przed wekslem wymaga od pracownika nakładów finansowych i zatrudnienia pełnomocnika procesowego. Zwykle pracowników nie stać na takie wydatki, dlatego z góry są na przegranej pozycji, i z obawy przed tym, że weksel zostanie użyty przeciwko nim, godzą się na naruszanie ich praw pracowniczych i pracują na niekorzystnych warunkach. W związku z powyższym domagam się wprowadzenia przepisów zakazujących stosowania takich praktyk na terenie całej Unii Europejskiej.

Głos zabrała również popierająca petycję europosłanka Julia Pitera:

Na tym rzecz polega, że jest to nielegalne, i legalne zarazem. W wyroku Sądu Najwyższego zostało stwierdzone, że jest to nielegalne, ale wyrok ten nie ma mocy obowiązującego prawa, ponieważ weksel jest wydawany na mocy przepisów cywilnych, egzekwowanie tego weksla odbywa się w sądach gospodarczych. Skarga pracownicza odbywa się w sądzie pracy. W związku z tym Inspekcja Pracy nie ma żadnych instrumentów do kontrolowania tego zjawiska, ani do karania za stosowania tej metody. Ponieważ nie ma zakazu, to ten problem jakby nie istniał; on istnieje jakby samorodnie. Były próby wprowadzenia do kodeksu pracy takiego zakazu, sejm się tym zajmował, ale niestety nie dokończył. I wszyscy w Polsce zdają sobie z tego sprawę, ponieważ jest to zjawisko bardzo szerokie. Ponadto – jest to metoda stosowana wobec ludzi słabo wykształconych, nie posiadających żadnej znajomości prawnej, sytuowanych ekonomicznie bardzo słabo. W związku z tym pan Bełus zdecydował się na złożenie tej petycji, ponieważ był świadomy tej sytuacji. Znacząca większość (cała reszta) tej świadomości nie ma – nie ma ani pieniędzy na adwokata, ani nie zdaje sobie sprawy z tego, że jest to nielegalne. Zatem kończy się to tym, że taki weksel jest egzekwowany drogą komorniczą; są to weksle in blanco, więc pracodawca wpisuje dowolną kwotę, jaka mu się wydaje, że powinna być mu zapłacona, bardzo często są to dochody wielomiesięczne pracownika.
Chciałam postawić wniosek formalny: po pierwsze, aby te dwie petycje pozostawić otwarte, po drugie: aby przekazać informacje na ten temat do komisji employment; następnie: o wysłanie listu do polskiego rządu, a konkretnie do Ministerstwa Pracy o ustosunkowanie się do tego problemu i do poinformowania jakie kroki rząd polski ma zamiar podjąć, by skończyć z tym procederem definitywnie. Chciałam wezwać komisję, by rozważyła zaproponowany w tej kwestii projekt rozporządzenia, dyrektywy, lub przynajmniej zalecenia, ponieważ zjawisko jest dość ciekawe – dotyczy krajów postkomunistycznych, które ciągle borykają się z pozostałościami po poprzednim systemie. I chciałabym, aby Parlament Europejski pomógł krajom postkomunistycznym uwolnić się wreszcie od tych pozostałości po dawnym systemie.

Moje zdanie na ten temat jest następujące:

Od 6 lat tutaj na blogu zwracam uwagę na fakt niewłaściwej praktyki używania weksli kaucyjnych in blanco, i to nie tylko w relacjach pracowniczych, ale i w większości innych stosunków cywilnych. Tej inicjatywy jednak nie popieram, ponieważ jest ona po pierwsze źle przedstawiająca problem, po drugie sugerująca błędne rozwiązania.

Nie ma najmniejszego powodu, aby zwracać uwagę na złe praktyki wekslowe akurat w stosunkach pracy, zapominając o pozostałych relacjach. Trudno o lepszy przykład, jak samego inicjatora petycji, który walcząc o prawa pracowników, podaje za przykład siebie, czyli osobę nie będącą pracownikiem, wykonującą bowiem pracę na podstawie umowy cywilnoprawnej i w związku z tym podpisującą weksel. Jak rozumiem, ten fakt był powodem wystosowania petycji, oczekiwane rozwiązania nijak się jednak mają do problemu, które pan Krzysztof Bełus miał, i być może mieć w przyszłości, uregulowanie bowiem stosunków wekslowych pomiędzy pracodawcą i pracownikami nie wpłynie na stosunki takie pomiędzy zleceniodawcami i zleceniobiorcami.

Po drugie zbyt dużą wagę przykłada się do orzeczenia Sądu Najwyższego z 2011 roku, uznającego taki weksel za „nieważny” – i na tej podstawie sugeruje się generalne rozwiązania prawne, aby wszystkie tego typu weksle uznać za „nieważne”. Tymczasem w orzeczeniu tym doszło do dość szkolnego błędu pomylenia nieważności weksla z nieważnością zobowiązania wekslowego, czy choćby jego sprzeczność z art. 32 prawa wekslowego, i naprawdę nie ma powodu, aby błąd ten powielać w proponowanych rozwiązaniach prawnych.

Po trzecie – skupianie się tylko na pracownikach powoduje powstanie niejako rozumowania a contrario – iż skoro z pracownikami czegoś nie wolno, to wolno z innymi grupami. Podam ciekawy przykład – kodeks wykroczeń karze wierzyciela, który na zabezpieczenie kredytu konsumenckiego przyjmuje weksel nie zawierający klauzuli nie na zlecenie. Przepis słuszny, ale dochodzi o kuriozum, kiedy bank zabezpieczając pożyczkę w kwocie 5000zł przyjmuje weksel z klauzulą nie na zlecenie, natomiast zabezpieczając kredyt tysiąc razy większy, takiej klauzuli już nie dopuszcza, bowiem tak duży kredyt nie jest już kredytem konsumenckim.

Parlament, jak sama nazwa wskazuje (z francuskiego parle) służy do gadania. Przysłuchując się temu gadaniu trudno uznać, aby problem był należycie rozważony, podobnie jak proponowane rozwiązania. Najbardziej rozbawiło mnie podkreślanie, że sprawa dotyczy „weksli własnych in blanco”, zapominając o tym, że w przypadku takiego zakazu natychmiast rozpoczęło by się żądanie wystawiania weksli trasowanych, albo nawet weksli własnych, które jednak nie byłyby in blanco.

W rzeczywistości sprawa jest trywialna do załatwienia jednym artykułem, z korzyścią dla wszystkich, a nie tylko pracowników.

Kto, przyjmując na zabezpieczenie spłaty innego zobowiązania, weksel mający funkcję weksla gwarancyjnego lub kaucyjnego, to znaczy takiego, w którym strony w umowie wekslowej wzruszają bezwarunkowy charakter zobowiązania wekslowego, nie zawierający klauzuli nie na zlecenie, nie wymieniający remitenta oraz nie wymieniający daty wystawienia weksla, podlega karze…

Wzmianka o remitencie i dacie wystawienia ma spowodować, aby prawnicy znów zbyt dosłownie (to znaczy bez pomyślunku, jak to jest w zwyczaju) nie podeszli do tej regulacji i nie zaspokajali się poniższym wekslem:)